Nietypowa inicjatywa księży kilkunastu parafii regionu wieluńskiego. W upalny piątek, nieśli na swoich ramionach duży krzyż

Magdalena Kopańska
Nietypową inicjatywę podjęli księża kilkunastu parafii regionu wieluńskiego. W upalny piątek, 3 sierpnia, nieśli na swoich ramionach duży krzyż ze słowami „Jezus: Szukam właśnie Ciebie”.

Akcja spotkała się z zainteresowaniem osób, które były jej świadkami. Księża niosący krzyż w upalny dzień stanowili niecodzienny widok i skłaniali do refleksji. Tymczasem jest to inicjatywa modlitewna kościoła częstochowskiego w intencji powołań. Kilkunastu księży wędrowało pomiędzy parafiami dekanatu wieluńskiego NMP Pocieszenia.

- Kapłani wędrują w duchu modlitwy i pokuty w intencji powołań kapłańskich i zakonnych. Idziemy o chlebie i wodzie. Wędrujemy odwiedzając wszystkie kościoły parafialne i w tych kościołach modlimy się we wspomnianej intencji. Taki jest główny cel – informuje ksiądz Mirosław Rabcia z parafii Św. Piotra w Okowach w Białej.

Zobacz wideo: Pielgrzymka i taniec feretronów

Krzyż nieśli księża, którzy zgłosili się dobrowolnie. W piątek byli to: ks. Marian Mermer, ks. Mirosław Rapcia, ks. Jarosław Boral, ks. Józef Ogorzały, ks. Maciej Oset, ks. Konrad Cygan, ks. Marian Stochniałek, ks. Piotr Placek, ks. Rafał Zawisza, ks. Sławomir Berdys, ks. Damian Magiera, ks. Andrzej Walaszczyk, ks. Zygmunt Wróbel, ks. Marian Duda. W czasie drogi towarzyszyła im modlitwa oraz relikwie Jana Pawła II oraz Św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Zdarzało się też, że do pielgrzymów dołączały osoby świeckie.

Piątkowa pielgrzymka była podzielona na dwie trasy. Pierwsza grupa wyruszył z Kadłuba, przez Gaszyn, Wieluń, Dąbrowę, Raczyn, aż do Czarnożył a druga z Białej przez Łyskornię Naramice i Chojny.

Inicjatywa ta obejmuje całą archidiecezję częstochowską i trwa od połowy lipca. W minionych dniach brali w niej udział także księża dekanatu mokrskiego, wieluńskiego (Św. Wojciecha) a także praszkowskiego, gdzie krzyż niósł abp senior Stanisław Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nietypowa inicjatywa księży kilkunastu parafii regionu wieluńskiego. W upalny piątek, nieśli na swoich ramionach duży krzyż - Dziennik Łódzki

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Wy chłopy-świątobliwe jełopy! Lepiej wzięlibyście się lenie do roboty,a nie jakieś pokazówki z noszeniem krzyża! No ale cóż od takich wymagać jak to nigdy się nie splamiło pracą?Poza tym jest was aż za dużo-jak nasrał! Nie trzeba więcej darmozjadów i pedofilii !!!!!!!!
J
January
...
!
A nie, to tylko głupol...
?
Bo nie znam, a Bułhakowa lubię.
...
...wypisywali podobni tobie jakieś ...tysiąc lat temu.
J
January
W jednym z wczesnych opowiadań Michaiła Bułhakowa jest opisana następująca scenka: rzecz się dzieje tuż po rewolucji. Na ulicy, nieopodal cerkwi stoi dwóch matrosów, analfabetów. Przechodzący obok profesor uniwersytetu, mijając cerkiew uchyla kapelusza. „Wot ciemnota” komentują to analfabeci.
T
Taurus
Koniec II dekady XXI wieku. Czy to możliwe?
m
michal
Królowa Niebios
W starożytności Królową Niebios czczono pod różnymi imionami (Asztarte, Artemida, Izyda, Isztar, Diana Efeska). Kiedy chrześcijaństwo stało się religią państwową, poganie zaczęli masowo wchodzić do Kościoła wnosząc ze sobą wiele niebiblijnych wierzeń. Wśród nich kult Królowej Niebios, który ci nie w pełni nawróceni ludzie, przenieśli na Marię, matkę Pana Jezusa.

Stary Testament oraz liczne wykopaliska z terenu Bliskiego Wschodu dowodzą ponad wszelką wątpliwość, że kult Królowej Niebios istniał na wiele wieków przed narodzinami Marii. Już w czasach proroka Jeremiasza, a więc w VI wieku przed Chrystusem, Bóg przestrzegał swoich wyznawców przed oddawaniem czci istocie, która przyjmuje postać Królowej Niebios:

"Ty zaś nie wstawiaj się za tym narodem, nie zanoś za niego błagań ani modłów, ani też nie nalegaj na Mnie, bo cię nie wysłucham. Czy nie widzisz, co czynią w miastach Judy i na ulicach Jerozolimy? Synowie zbierają drewno, ojcowie rozpalają ogień, a kobiety ugniatają ciasto, by robić pieczywo ofiarne dla "Królowej Nieba", a nadto wylewają ofiary z płynów dla obcych bogów, by Mnie obrażać. Czy Mnie obrażają - wyrocznia Pana - czy raczej siebie samych, na własną hańbę?" (Jer.7:16-20).

Adorując "Królową Niebios" ludzie poddają siebie i swój kraj pod władzę zwierzchności, która nosi to imię od czasów starożytnych. Królowa Niebios nie jest Marią, matką Pana Jezusa. Maria była bogobojną niewiastą. Znała dobrze Pismo Święte. Czy prawdziwa Maria pozwoliłaby się nazywać imieniem demonicznej istoty, której kult Bóg potępił ustami swego proroka?!

Komu kłaniają się chrześcijanie oddający cześć Królowej Niebios? Kłaniając się jakiemukolwiek stworzeniu oddajemy hołd Szatanowi, zamiast Stwórcy. Lucyfer już w niebie pragnął czci należnej Bogu. Nie inaczej jest na ziemi, dlatego demoniczne zwierzchności przybierają kształt postaci otaczanych czcią przez ludzi.

Szatan od początku swego buntu pragnął zająć miejsce Chrystusa. Jeszcze w niebie powiedział: "Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym" (Iz.14:14). Pragnienie to popycha go do podrabiania wiary chrześcijańskiej, odbierania czci należnej Chrystusowi, wywyższania siebie w Jego miejsce.

Dogmat o niepokalanym poczęciu Marii (1854 rok) zrównał Królową Niebios z Jezusem pod względem narodzin, nie bacząc na to, że Pismo Święte ukazuje Jezusa, jako jedynego, który urodził się niepokalany grzechem (Hbr. 4:15; Ps.50:7).

Dogmat o wniebowzięciu Marii (1950 rok) głosi, że Królowa Niebios wstąpiła do nieba, tak jak do nieba wstąpił Pan Jezus po swoim zmartwychwstaniu (Dz. 1:9-10).

Przypisanie Marii tytułu Orędowniczki (łac. Mediatrix) zrównało Królową Niebios z Jezusem, choć Słowo Boże mówi, że Bóg dał ludziom tylko jednego pośrednika - Jezusa Chrystusa (1Tm.2:5).

Dogmat, który ma uczynić ją "Królową Wszechświata" zrównuje ją z Jezusem - "Królem królów" (Ap. 19:16), pod którego stopy Bóg złożył cały świat (Ef. 1:22).

Trwają przygotowania do zdefiniowania dogmatu o współudziale Marii w odkupieniu ludzkości (łac. Coredemptrix), choć Pismo Święte mówi, że imię Jezusa Chrystusa jest jedynym przez które, ludzie mogą być zbawieni (Dz. 4:12).

Dogmatu, który zrównałby Królową Niebios z Chrystusem (nawet gdy idzie o odkupienie ludzkości z grzechów) domaga się zjawa przybierająca postać Marii. Królowa Niebios podczas objawień w Amsterdamie zapowiedziała, że "uwieńczy to dogmat maryjny", nalegając, aby teolodzy uhonorowali jej życzenie, zrównując ją z Chrystusem także w dziele odkupienia ludzkości.

Czy te żądania harmonizują z pokorną, bogobojną Marią, matką Pana Jezusa, czy z zarozumiałą istotą, która pragnie odebrać cześć należną Chrystusowi i zrównać się z Najwyższym? Prześledźmy historię dogmatów maryjnych i odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie: Czy służą one, aby przydać chwałę naszemu Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi, czy też ją umniejszyć?

Czy diabeł może przybrać postać matki Zbawiciela? Biblia mówi, że Szatan potrafi przybrać każdą postać (Mt. 24:24). Apost
t
tax free
ile zebrali?
G
Gość
Grunt to przygotować grunt.
.
Po prostu kretyn
Wróć na i.pl Portal i.pl