Afera w diecezji sosnowieckiej. Ustalenia DZ w sprawie księży zatrzymanych za pedofilię: „Kaszak go schował”. A potem wysłał do Włoch

Paweł Pawlik
To nie pierwszy taki skandal w diecezji sosnowieckiej. Aktualne zatrzymania są pokłosiem sprawy zabójstwa w pobliżu katedry. Zdarzenie miało miejsce w marcu 2023 r.
To nie pierwszy taki skandal w diecezji sosnowieckiej. Aktualne zatrzymania są pokłosiem sprawy zabójstwa w pobliżu katedry. Zdarzenie miało miejsce w marcu 2023 r. PAS
Darek miał wyjechać do Włoch, ale go zatrzymali. Sprawa miała zostać zamieciona pod dywan. Dostał „bilet” w jedną stronę - mówią o jednym z księży zatrzymanych za pedofilię jego koledzy z diecezji sosnowieckiej. Z relacji naszych rozmówców wynika, że już poprzedni biskup umieścił duchownego w miejscu, do którego miał w zwyczaju odsyłać kapłanów z "czymś" na sumieniu.

Dwóch księży z diecezji sosnowieckiej zatrzymała na początku tygodnia śląska policja. 63-letni ks. Jacek K. oraz 57-letni ks. Dariusz L. mieli wielokrotnie wykorzystywać seksualnie dzieci. Sprawa wyszła na jaw w trakcie innego głośnego śledztwa - dotyczącego zabójstwa i samobójstwa duchownych w pobliżu sosnowieckiej katedry w marcu ubiegłego roku.

Prokuratura o zarzutach wobec duchownych

- 63-letni kapłan, proboszcz jednej z parafii, usłyszał dwa zarzuty. Ze względu na charakter czynu został tymczasowo aresztowany. 57-letni ksiądz usłyszał dziewięć zarzutów. Wobec niego zastosowano dozór policji, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zakaz opuszczania kraju - mówił prokurator Bartosz Kilian z Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe.

Ze względu na dobro pokrzywdzonych śledczy nie ujawniają szczegółów dotyczących zarzucanych duchownym przestępstw. Prokurator Kilian podkreślił jednak, że areszt dla starszego księdza wynika z faktu, że „naganność i społeczna szkodliwość zachowań”, których miał się dopuścić „znacznie wykracza poza przewiny, których dopuścił się podejrzany, który został zwolniony”.

Śledczy potwierdzają natomiast w rozmowie z DZ, że duchowni mieli wykorzystywać dzieci na przestrzeni kilkunastu lat. Grozi im za to do 12 lat więzienia.

Bulwersujące kulisy działań

- Jacek w pewnym momencie zaczął się śmiać na przesłuchaniu, był pewny, że nic mu nie zrobią - słyszymy w relacji jednego z księży z diecezji sosnowieckiej, którzy opowiadają nam o kulisach sprawy. Bagatelizować swoje położenie miał 63-letni Jacek K., proboszcz jednej z parafii pod Wolbromiem.

Obszerniejszą kartotekę, jak wyrażają się nasi rozmówcy, ma młodszy z zatrzymanych - 57-letni ks. Dariusz L. Duchowny od ponad roku ma zakaz posługi duszpasterskiej oraz zakaz kontaktu z młodzieżą i dziećmi.

Zakaz, wiernym przedstawiony jako „zgodę na urlop zdrowotny”, Dariuszowi L. ogłoszono, kiedy pełnił funkcję wikarego jednej z parafii w Jaworznie. Miał on wynikać wprost z oskarżeń pod jego adresem - na lekcji religii, które prowadził w jednej z podstawówek w Dąbrowie Górniczej, miał dotykać pośladków uczennic. Nasi rozmówcy wskazują również na inne zarzuty dotyczące molestowania z czasów, kiedy L. pracował w innej parafii na rubieżach diecezji.

- Po odsunięciu wyjechał do swojego rodzinnego miasta na wschodzie Polski. Po powrocie biskup Kaszak schował go w miejscu, gdzie odsyłał księży, którzy mają "coś" na sumieniu. Oni stamtąd nie wychodzą, trzymani są pod kluczem, kierowca przywozi im np. fajki - słyszymy od księży z diecezji sosnowieckiej.

Jak wynika z relacji naszych rozmówców, wobec duchownego podjęto później decyzję o wysłaniu do pracy za granicą. - Darek miał wyjechać do Włoch, ale go zatrzymali. Dosłownie tego samego dnia, kiedy go zgarnęli. Sprawa miała być zamieciona pod dywan. Dostał „bilet” w jedną stronę. Miał tam pełnić normalną posługę. To była decyzja biskupa - twierdzą rozmówcy DZ.

Sosnowiecka kuria nie odpowiedziała na nasze pytania dotyczące ks. Dariusza L. „Naszym oficjalnym stanowiskiem w tej sprawie jest treść oświadczenie z 2 października. Wszelkie dodatkowe informacje przeznaczamy do wiadomości organów procesowych, z którymi deklarujemy współpracę" - czytamy w odpowiedzi, którą podpisał ks. Przemysław Lech, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

Afery w diecezji sosnowieckiej

To kolejna afera, która wstrząsnęła sosnowieckim Kościele. W marcu tego roku w mieszkaniu księdza rezydenta jednej z parafii zmarł młody mężczyzna. Duchowny był pod wpływem mefedronu. W Kościele był wiceoficjałem sądu biskupiego diecezji i sędzią diecezjalnym sądu biskupiego w Sosnowcu.

Natomiast w sierpniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że wikary z Dąbrowy Górniczej zorganizował spotkanie o charakterze seksualnym w mieszkaniu służbowym przy parafii. Kiedy jeden z uczestników stracił przytomność, ksiądz zabarykadował się w środku. Ustąpił dopiero po interwencji policji. Organizator orgii, jak się okazało szef lokalnego wydania tygodnika "Niedziela", został wiosną tego roku skazany na 1,5 roku więzienia.

Niedługo po tej aferze, papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Grzegorza Kaszaka z posługi biskupa sosnowieckiego.

Jego następcą został Artur Ważny. Zainicjował on działania komisji, których celem jest zbadanie nieprawidłowości w diecezji. Jednym z zadań komisji jest zbadanie przypadków wykorzystania seksualnego od momentu powstania diecezji sosnowieckiej w 1992 r.

Napisz do autora: [email protected]

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl