Jak wrocławski copywriter wpadł na pomysł, by nagrać cover kultowego utworu Voo Voo?
– To był drugi dzień siedzenia w domu, piątek 13. Musiałem zostać z córką, bo odwołali lekcje. Pracowałem na home office i obserwowałem newsy dotyczące rozwoju sytuacji. Z każdą kolejną wiadomością na temat tego, co się dzieje, docierało do mnie, że to nie będzie tylko jakiś nadprogramowy długi weekend. Że posiedzimy w tych domach znacznie dłużej – opowiada w Onecie Marek Zoellner, pomysłodawca i reżyser projektu.
Udział w projekcie zaproponował kilku znajomym. – Zapytałem znajomych, czy nie chcieliby się dołączyć. Kilka osób się zgodziło, niektórych musiałem mocno pomęczyć, za co przepraszam, ale było warto. Zrobiła się z tego międzynarodowa akcja. Bas czy skrzypce są z Wrocławia, ale już ukulele zagrało w Chobieni, jeden z wokali dostałem z Suchej Beskidzkiej, a harmonijkę z Holandii – dodaje Marek Zoellner.
Źródło: Onet.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?