"Moi Drodzy,
Wydarzenia w naszym kraju bardzo mnie poruszyly, nie spałem od dwóch dni, pracowałem usilnie, telefon rozgrzany do czerwoności, rachunek za połączenia do Oslo pewnie zwali mnie z nóg ;-) Uruchomiłem chyba wszystkie kontakty jakie mam... i udało się!" - czytamy w oświadczeniu dziennikarza.
Rafał Collins jak sam przyznał poszedł o krok dalej we wspieraniu Jerzego Owsiaka i fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Dzisiaj 15.01.2019 Komitet Norweski przyjął moją nominację dla Jurka Owsiaka jako laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2019. Nominację złożyłem z pomocą posła Pana Andrzeja Kobylarza. Pisząc uzasadnienie miałem do dyspozycji jedynie 2000 znaków, napisałem więc min. tak:
Jerzy Owsiak cannot be described in 2000 characters, Jerzy Owsiak SHOULD NOT BE described in 2000 characters (tłum. 'Jerzego Owsiaka nie sposób opisać w 2000 znakach, Jerzy Owsiak NIE POWINIEN BYĆ opisywany w 2000 znakach).
Jurku nie poddawaj się, Naród cię potrzebuję.
#nobeldlaowsiaka"
Przypomnijmy, że na początku 2017 roku Instytut Nobla potwierdził nominację dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy do Pokojowej Nagrody Nobla. Wówczas kandydaturę fundacji zgłosił prof. Adam Grzegorczyk z Wyższej Szkoły Promocji w Warszawie. Fundacja znalazła się w gronie 376 osób i organizacji, nominowanych do tej nagrody.
Rafała Collinsa wspierał Andrzej Kobylarz, poseł Kukiz '15. Jak wiemy bowiem, kandydatury do Nagrody Nobla mogą zgłaszać m.in. rektorzy wyższych uczelni, profesorowie czy posłowie właśnie.
Zobacz też: J. Owsiak: Nie ścigamy się z NFZ. Chcemy uzupełnić te miejsca, do których trudno standardowymi drogami dojść szybko
Źródło:TVN24
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
CZYTAJ WSZYSTKO O 27. FINALE WOŚP!
