WIDEO: Jak pomóc osobie, która straciła przytomność?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Alarm o samochodzie osobowym leżącym w rowie i wywróconym kołami do góry dotarł do sądeckich strażaków dziewiętnaście minut po godzinie pierwszej. Zgłaszający konieczność wysłania natychmiastowej pomocy lokalizował to przykre zdarzenie na drodze wojewódzkiej nr 981 w miejscowości Florynka.
W środku nocy oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu skierował do akcji rotę z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Krynicy-Zdroju oraz druhów z ochotniczych straży pożarnych Florynka i Grybów - Biała Wyżna.
Samochodem, który rozbił się wypadając z szosy i dachując, był fiat z dwoma osobami wewnątrz pojazdu. Obydwie wymagały pomocy medycznej.
Starszy brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu mówi, że jadący fiatem, pomimo groźnego wypadku, i tak mogą mówić o wielkim szczęściu. Gdyby auto, którym podróżowali, wypadło z jezdni kilka metrów dalej, wpadłoby w głęboki kanał odprowadzający wodę i być może roztrzaskało się betonowy przepust. Jeżeli jadący wyszli by z takiej opresji z życiem, to doznali by bardzo groźnych obraże.
Policja ustala dlaczego wóz wypadł z drogi i w jakich okolicznościach to nastąpiło.
Sprawdź aktualne utrudnienia
- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
