Silna eksplozja była dobrze słyszana w nocy z 8 na 9 czerwca. Mieszkańcy Kłodawy pisali o niej na internetowych grupach dyskusyjnych. - Zdarzenie miało miejsce około godziny drugiej w nocy - mówi komisarz Grzegorz Jaroszewicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Przestępcy wysadzili bankomat przy sklepie Biedronka na ul. Gorzowskiej. Na miejsce skierowano policjantów, którzy pracowali całą noc. Jeszcze w niedzielę około godziny dziewiątej rano na miejscu zdarzenia obecni byli policjanci w nieoznakowanym radiowozie.
Bankomat rozerwany na strzępy
Siła wybuchu była ogromna. Bankomat został rozerwany, a jego fragmenty znaleźć można było kilkadziesiąt metrów od miejsca eksplozji. Policja jak zawsze w tego typu przypadkach nie zdradza czy i jaka suma padła łupem złodziei. - Na tym etapie sprawy nie zdradzamy żadnych szczegółów - mówi komisarz Jaoroszewicz.
Czy ukradli pieniądze?
Policjanci nie zdradzają, czy rabusiom udało się dostać do kasetek z pieniędzmi. Nieoficjalne informacje mówią jednak o próbie okradzenia bankomatu, co sugerowałoby, że pieniądze nie zostały skradzione. Do sprawy będziemy wracać.
Mapa: wysadzono bankomat przy ul. Gorzowskiej w Kłodawie
