Poszkodowany trafił do szpitala, aktorem zajęła się policja. Po przesłuchaniu na posterunku aktor został zwolniony, musi się stawić przed sądem 26 listopada. Zdaniem policji doszło do sporu o miejsce parkingowe. Baldwin zajechał swoim samochodem Cadillac Escalade SUV, kiedy szybszy okazał się kierowca Saaba.
Najpierw doszło do przepychanki słownej, potem w ruch poszły pięści. Baldwin zaprzeczał, by kogokolwiek uderzył.
W maju 2015 roku Baldwin miał przygodę w Nowym Jorku i trafił do aresztu, kiedy jechał nieprawidłowo motocyklem. Doszło wtedy do kłótni z policjantem. Aktor nazwał wtedy Nowy Jork miastem w którym odbywa się karnawał głupoty.
W roku 2013 został nawet na jakiś czas zawieszony w występach w programie telewizyjnym po tym, jak doszło do kłótni z fotografem w Nowym Jorku.
Teraz w obronę aktora bierze jego córka Ireland, która przekonuje, że jej tata nie mógł nikogo uderzyć. Co ciekawe, jej relacje z ojcem w przeszłości nie były najlepsze. Bo znany z dziwnych i brutalnych zachowań gwiazdor musiał w roku 2007 publicznie przepraszać nazywając w sieci swoją córkę „niegrzeczną mała świnką”. W roku 2011 wyproszono go z samolotu, bo nie chciał wyłączyć telefonu.
Baldwin prowadzi dziś niedzielny talk-show ABC nazwany od jego nazwiska. W „Saturday Night Live” wciela się w Donalda Trumpa. Prezydent pytany o aresztowanie Baldwina, do którego czuje niechęć, powiedział z uśmiechem: – Życzę mu powodzenia.
Associated Press/x-news
POLECAMY: