W swoim najnowszym wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych ukraiński przywódca wyraził rozczarowanie wystąpieniami wygłoszonymi podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Zwrócił uwagę, że mimo okropnych zbrodni popełnionych przez Rosję na Ukrainie, wciąż znajdują się osoby, które uważają że należy brać pod uwagę rosyjskie interesy.
Wołodymyr Zełenski odpowiedział na słowa byłego sekretarza USA Henry'ego Kissingera, który stwierdził, że Ukraina powinna zgodzić się na oddanie części swojego terytorium Rosji, jeśli chce osiągnąć pokój. – Wygląda na to, że pan Kissinger nie ma w kalendarzu roku 2022, ale 1938 i myślał, że przemawia do publiczności nie w Davos, ale w ówczesnym Monachium – powiedział.
– Nawiasem mówiąc, w prawdziwym 1938 roku, kiedy rodzina pana Kissingera uciekała z nazistowskich Niemiec, miał 15 lat i doskonale wszystko rozumiał. I nie słyszano wtedy od niego, że trzeba dostosować się do nazistów, zamiast uciekać przed nimi lub walczyć z nimi – dodał prezydent Ukrainy.
Zełenski nawiązał też do artykułu New York Timesa, w którym również zalecano Ukrainie różnego rodzaju trudne kompromisy. – Być może New York Times napisał coś podobnego w 1938 roku. Ale teraz, przypominam, jest jeszcze rok 2022 – podkreślił.
pravda.com.ua
