Ośmioraczki przyszły na świat w pięć minut

Redakcja
Wojciech Barczyński/POLSKA
Nie mogłam uwierzyć własnym oczom - powiedziała dr Karen Maples tuż po tym, jak odebrała ósmego niemowlaka.

Gdy w poniedziałek w szpitalu w Bellflower pod Los Angeles pragnąca zachować anonimowość kobieta urodziła w ciągu pięciu minut siedmioro dzieci, zespół położniczy nie liczył już na żadną niespodziankę. Za chwilę jednak wszyscy przecierali oczy ze zdziwienia - na świat przyszło ósme zdrowe dziecko! To drugi znany przypadek urodzenia zdrowych ośmioraczków.

Niezwykły wyczyn - sześcioro chłopców i dwie dziewczynki - zaskoczył zespół położniczy z Kaiser Permanente Medical Centre. Spodziewano się bowiem porodu - przy pomocy cesarskiego ciecia - "jedynie" siedmioraczków.

- Gdy zrozumiałam, że "w drodze" znajduje się jeszcze ósme maleństwo, naprawdę nie mogłam uwierzyć. Z przejęciem czekaliśmy, aż wszystko się skończy - mówi dr Maples.
Ważące od 680 g do 1,5 kg dzieci i ich matka czują się dobrze. Przebywają na oddziale intensywnej opieki medycznej dla noworodków. Ich stan jest stabilny.

Dzieci są wcześniakami. Przyszły na świat dwa miesiące i tydzień przed planowanym terminem rozwiązania. Poród trwał raptem pięć minut. Odbierało go aż 18 lekarzy. Wraz z przychodzeniem na świat dzieci "oznaczano" kolejnymi literami alfabetu: od A do H.

- Spodziewaliśmy się siedmioraczków. I patrzcie - po dziecku "G" nagle pojawia się dziecko "H". Kompletna niespodzianka - dodaje dr Maples, która opiekowała się szczęśliwą matką od pierwszego trymestru ciąży.
Powołując się na prawo do zachowania tajemnicy pacjentki, szpital odmawia jakichkolwiek informacji, czy kobieta został zapłodniona metodą in vitro. Metoda ta może, i to znacznie, zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia ciąży mnogiej.

Ostatni odnotowany poród ośmioraczków miał miejsce w 1998 r. w szpitalu w Houston w Teksasie. 29-letnia Nigeryjka zaszła w ciążę po przejściu kuracji lekami na bezpłodność. Jedno z dzieci zmarło jednak po tygodniu. Pozostała siódemka cieszy się dobrym zdrowiem i w grudniu ubiegłego roku obchodziła 10. urodziny.

W 1996 r. u Brytyjki Mandy Allwood po farmakologicznym leczeniu bezpłodności stwierdzono ciążę z ośmioraczkami. Jednak jej donoszenie się nie powiodło. Wszystkie dzieci urodziły się martwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl