Ostatnia publiczna egzekucja przeprowadzona na Biskupiej Górce w Gdańsku

Mariusz Grabowski
W publicznej egzekucji stracono katów niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof
W publicznej egzekucji stracono katów niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof Anna Arent
Przez wieki na Biskupiej Gorce wykonywano wyrok śmierci. 4 lipca 1946 r. tysiące ludzi , w tym kobiety i dzieci, było świadkami powieszenia 11 zbrodniarzy (w tym sześciu nadzorczyń) z obozu koncentracyjnego w Stutthofie.

Władze miejskie - przypomina Micha Ślubowski w tomie „Gdańskie makabreski” - zachęcały mieszkańców do udziału w egzekucji; wokół terenu, gdzie postawiono drewniane szubienice, sprzedawano lody, piwo i oranżadę. Na szafocie stanęli m.in. Jenny-Wanda Barkmann, Elisabeth Becker, Wanda Kalff, Ewa Paradies, Johann Paulsa i Gerda Steinhoff.

Kaci w pasiakach

Wyrok wykonano prawdopodobnie gdzieś pomiędzy dzisiejszymi ulicami Pohulanka i Kolonia Studentów. Więźniowie przyjechali na miejsce ciężarówkami z aresztu na ul. Kurkowej. W stronę więźniów leciały kamienie, tak że musieli interweniować żołnierze.

W rolę katów - pisze Ślubowski - wcielili się więźniowie obozu. Ubrani ponownie w obozowe pasiaki, założyli pętle na szyje niedawnych gnębicieli. Towarzyszyły temu śmiech i wyzwiska.

Wyrok został wykonany, kiedy ciężarówki odjeżdżały spod szubienic, zostawiając za sobą wierzgających wisielców - sposób wykonania kary sprawił, że był to proces wyjątkowo bolesny.

Kara publiczna

Żywe emocje związane ze stratą bliskich, traumą wojny i okrucieństwem załogi obozu wzięły górę nad tłumem - tłum zbezcześcił zwłoki wisielców. Zabierano fragmenty odzieży i sznurów i dopiero po dłuższej chwili tłum został powstrzymany przez milicjantów. Ciała trafiły do Akademii Medycznej, gdzie miały służyć przyszłym gdańskim lekarzom w nauce anatomii.

Wykonanie wyroku gdańskiego Specjalnego Sądu Karnego odbiło się szerokim echem. „W powojennej Polsce wykonano jedynie trzy publiczne egzekucje na niemieckich zbrodniach wojennych - na Majdanku, w Poznaniu i właśnie w Gdańsku, po czym ich zaniechano - impulsem była brutalność egzekucji i sceny towarzyszące całemu wydarzeniu” - dodaje Ślubowski.

Szkoła na cmentarzu

Uderzające są podobieństwa łączące egzekucję z lipca 1946 r. z tymi, które były wykonywane przed wiekami. Skazańcom towarzyszył tłum mieszkańców, a egzekucja stała się czymś w rodzaju publicznego święta. Chciano zachować fragmenty odzieży, ciał i powrozów , jak gdyby przypisując im magiczną moc. Nawet ciała, jak przed wiekami, trafiły do atomów.

W 1951 r. większa część terenu Biskupiej Górki została zamknięta i przejęta przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, następnie od 1957 r.przez Milicję Obywatelską. Od roku 1990 użytkownikiem terenu jest Policja. Nieco makabrycznie brzmi informacja, że jeszcze w latach 60. bez ekshumacji zlikwidowano cmentarz (zamknięty w 1946 r.), a na jego terenie została zbudowana szkoła podstawowa.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl