Bądźmy ostrożni. Możemy zostać podwójnie oszukani. Po pierwsze stracimy swoje pieniądze, a kryptowalut nie otrzymamy. Po drugie wysyłając skan dowodu, oszuści mogą wziąć na nas kredyt nawet na 50000 zł.
Przeczytaj też: Lewy zarabia na boisku, a nie na kryptowalutach
Oszukane osoby zostają telefonicznie poinstruowane krok po kroku jak wykonać transakcje na swoim koncie, co dla banku wygląda jakby robiła to osoba poszkodowana - tłumaczy CyberRescue.

Wideo