Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przybył we wtorek do sądu federalnego w Miami, gdzie został formalnie aresztowany. Tam zostaną mu odczytane zarzuty, dotyczące umyślnego przetrzymywania tajnych dokumentów oraz utrudniania śledztwa w tej sprawie.
Zgodnie z amerykańskimi procedurami, politykowi zostały pobrane odciski palców. Nie zastosowano wobec niego kajdanków. Z uwagi na rozpoznawalność zrezygnowano również ze zdjęcia.
Przed gmachem sądu zebrało się kilkuset zwolenników Donalda Trumpa z transparentami i flagami amerykańskimi.
Donald Trump jest pierwszym byłym prezydentem, któremu zostały przedstawione federalne zarzuty karne.
Trump ukrywał tajne dokumenty?
Prokuratorzy oskarżają polityka o celowe ukrywanie posiadanych przez siebie dokumentów opatrzonych najwyższymi klauzulami tajności oraz ukrywanie ich przed śledczymi.
Upublicznione w piątek akta sądowe wymieniają 31 zarzutów związanych z umyślnym przetrzymywaniem tajnych dokumentów, wymieniając z osobna każdy dokument i klauzulę.
Ponadto wielka ława przysięgłych, która zagłosowała za postawieniem zarzutów, zarzuca Trumpowi i jego asystentowi Walterowi Naucie, że celowo ukrywał dokumenty przed władzami, przenosząc je z miejsca na miejsce i chowając m.in, w sypialni, sali balowej, a nawet łazience swojej rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.
Łącznie Trumpowi ma być przedstawionych 37 zarzutów. Ten konsekwentnie zapewnia o swojej niewinności.
IAR, PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
