Spis treści
Zakaz wjazdu do USA dla obywateli 12 państw
Donald Trump odwołał się w swojej proklamacji do restrykcji wjazdowych wprowadzonych przez niego wobec szeregu państw muzułmańskich, wiele z których trafiło na nową listę. Są to:
Afganistan
Birma (Mjanma)
Czad
Erytrea
Gwinea Równikowa
Haiti
Iran
Jemen
Kongo
Libia
Somalia
Sudan
Prezydent USA uzasadnił wybór tych państw ze względu na wysokie odsetki pozostawania obywateli tych krajów w USA po wygaśnięciu wiz oraz ułomnymi procedurami dotyczącymi gromadzenia danych i wydawania dokumentów.
Ograniczenia wjazdu dla obywateli kolejnych państw
Dodatkowo z podobnych powodów „częściowo” zawieszono możliwość wjazdu do USA dla obywateli Burundi, Kuby, Laosu, Sierra Leone, Togo, Turkmenistanu i Wenezueli. Od zakazu obowiązuje szereg wyjątków, m.in. dla osób już posiadających zielone karty lub konkretnie wymienione wizy, jak np. wizy dla afgańskich pomocników armii USA, a także dla sportowców odwiedzających USA w związku z Igrzyskami Olimpijskimi lub piłkarskimi mistrzostwami świata.

„Moim zdaniem ograniczenia i obostrzenia nałożone tą proklamacją są konieczne, aby zapobiec wjazdowi lub wjazdowi cudzoziemców, o których rząd Stanów Zjednoczonych nie ma wystarczających informacji, aby ocenić ryzyko, jakie stwarzają dla Stanów Zjednoczonych” – napisano w proklamacji.
Legalność podobnych restrykcji – pierwotnie zapowiadanych przez prezydenta jako zakaz wjazdu dla muzułmanów – wprowadzonych przez Trumpa w pierwszej kadencji, była początkowo kwestionowana przez sądy, a wydane rozporządzenia dwukrotnie zmieniane, lecz ostatecznie w 2018 r. Sąd Najwyższy USA uznał prawo prezydenta do wprowadzenia zakazu.
Zakaz wjazdu dla cudzoziemców chcących studiować na Harvardzie
Ponadto, prezydent USA podpisał proklamację, uniemożliwiającą wjazd do Stanów Zjednoczonych niemal wszystkim cudzoziemcom, chcącym studiować na Uniwersytecie Harvarda.
Trump napisał, że jego zdaniem „postępowanie Harvardu uczyniło go nieodpowiednim miejscem docelowym dla zagranicznych studentów i badaczy”. Oświadczył, że dalsze przyjmowanie przez Havard zagranicznych studentów na swoim kampusie stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Decyzja dotyczy wszystkich studentów, którzy chcą wjechać do USA, aby studiować na Harvardzie po dacie wydania proklamacji. W dokumencie napisano, że wyjątkiem są studenci, których wjazd „byłby korzystny dla interesu narodowego”.
Spór administracji Trumpa z Uniwersytetem Harvarda
Zgodnie z proklamacją Departament Stanu USA ma „rozważyć unieważnienie” wiz obecnych studentów prestiżowej uczelni.
Rozporządzenie ma obowiązywać przez pół roku. W ciągu 90 dni administracja ma określić, czy powinno być przedłużone.
Pod koniec maja Reuters podał, że administracja Trumpa nakazała amerykańskim placówkom dyplomatycznym za granicą wstrzymanie nowych spotkań z cudzoziemcami ubiegającymi się o wizy studenckie w ramach programów wymiany, a Departament Stanu przygotowuje się do zaostrzenia weryfikacji zagranicznych studentów.
Rząd pozbawił już wcześniej najstarszy uniwersytet Ameryki ponad 2,6 mln dolarów przeznaczanych na granty naukowe.
Ataki władz USA na Harvard
Resort edukacji USA, próbując uzasadnić te ataki administracji, ogłosił, że Harvard „nie zgłasza funduszy otrzymywanych z zagranicy”, „ma konszachty z Partią Komunistyczną Chin” i jest „proterrorystyczny”.
Jak podkreśliła agencja AP, spór wokół uczelni narastał od miesięcy. Administracja Trumpa zażądała szeregu zmian w polityce i zarządzaniu na Harvardzie, który oskarżono m.in. o tolerowanie prześladowań na tle antysemickim.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: