Motor Lublin, sztandarowy klub piłkarski stolicy województwa, gra w III lidze. Przed rozpoczęciem ostatniego sezonu dużo się mówiło o awansie tej drużyny. Na mieście były nawet billboardy informujące, że celem Motoru jest wejście do wyższej ligi. Tymczasem klub pozostał tam, gdzie był.
Właśnie z tego powodu radni PiS na czwartkowej sesji Rady Miasta zgłosili wniosek o odwołanie ze stanowiska Krzysztofa Komorskiego, zastępcy prezydenta m.in. ds sportu.
CZYTAJ TAKŻE: Gorąco wokół Motoru Lublin. Czekamy na nowego prezesa, a radni PiS chcą zwołania specjalnego posiedzenia komisji sportu
- W związku z oburzeniem środowiska piłkarskiego sytuacją sportową w Klubie Motor Lublin S.A. spowodowanym brakiem wyników sportowych od 2010 roku, a w szczególności w latach 2014 - 2018, kiedy pan Krzysztof Komorski pełni funkcję odpowiedzialną za lubelski sport, domagamy się i oczekujemy odwołania ze stanowiska Zastępcy Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Komorskiego - czytamy w piśmie autorstwa opozycyjnych radnych.
PiS przypomina, że w sezonie 2009/10 Motor grał w I lidze, a obecnie nie ma wyników sportowych. Mimo, że miasto zapewniło mu „wyśmienite" warunki sportowe. Zdaniem PiS klub jest źle zarządzany.
- Ciągłe roszady i zmiany w składzie drużyny, kadry trenerskiej, Rady Nadzorczej, Zarządu Klubu nie służą właściwej atmosferze i pracy klubu - diagnozują radni PiS. Za to wszystko obwiniają prezydenta Komorskiego.
Wniosek PiS sarkastycznie skomentował na sesji szef klubu PO, Michał Krawczyk: - Równie dobrze moglibyśmy domagać się zwołania posiedzenia Sejmu, żeby odwołać premiera Morawieckiego ze stanowiska, bo polscy piłkarze przegrali dwa pierwsze mecze na mundialu w Rosji.
Wtórował mu prezydent Krzysztof Żuk: - To typowo polityczny strzał, który nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. Prezydent Komorski pozostanie na stanowisku.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Adam Nawałka: Kadra szersza niż podczas Euro, ale podstawowi zawodnicy w słabszej formie