W sobotę Platforma Obywatelska wybiera nowe władze struktur powiatowych i regionalnych oraz nowe władze centralne. Członkowie PO głosować będą w 240 lokalach wyborczych mieszczących się w biurach tej partii. Na najważniejsze stanowisko w partii - przewodniczącego PO - kandyduje tylko Donald Tusk, który w lipcu powrócił do krajowej polityki.
Jedynym politykiem Platformy, który rozważał rywalizowanie z Tuskiem o fotel szefa partii, był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który jednak ostatecznie nie zgłosił swojej kandydatury. Długo wyczekiwany powrót Donalda Tuska do krajowej polityki ożywił struktury partii. W przedwyborczych komentarzach członkowie PO wyrażali nadzieję, że nowy przewodniczący da im zwycięstwo w kluczowych wyborach (do Sejmu i Senatu), które mają się odbyć w 2023 roku.
Na poziomie powiatowym i regionalnym nowe władze PO zostaną wybrane w większości bez rywalizacji. Na Mazowszu szefem struktur zostanie Jan Grabiec, na Podlasiu - Krzysztof Truskolaski, w Wielkopolsce zaś Rafał Grupiński. W regionie łódzkim szefem regionu Platformy zostanie Cezary Grabarczyk, który wraca do zgodnej pracy z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską. W Małopolsce szefować Platformie ma nadal Aleksander Miszalski, a w kujawsko-pomorskim - Tomasz Lenz.
Do rywalizacji o władzę w regionach dojdzie tylko w 6 województwach, w tym na Pomorzu i Dolnym Śląsku. Na Pomorzu o fotel szefa struktur PO ubiega się posłanka Agnieszka Pomaska oraz marszałek województwa Mieczysław Struk. Z kolei na Dolnym Śląsku o stanowisko szefa regionu PO rywalizują prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej oraz poseł Michał Jaros.
