Pogrzeb Kazimierza Piechowskiego. Bohater słynnej ucieczki z KL Auschwitz spoczął w rodzinnym grobie [ZDJĘCIA]

Przemysław Zieliński
W piątek, 22 grudnia, na cmentarzu parafialnym przy ul. Gdańskiej w Tczewie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Kazimierza Piechowskiego, żołnierza Armii Krajowej, bohatera słynnej ucieczki z KL Auschwitz, Honorowego Obywatela Tczewa i Pelplina.

Pogrzeb poprzedziła msza św., którą w kościele pw. św. Józefa odprawił ks. prałat Antoni Dunajski. W uroczystościach wzięły udział władze miasta i powiatu, a także przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego, Instytutu Pamięci Narodowej oraz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Odczytano też list od ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Kazimierz Piechowski urodził się 3 października 1919 r. w Rajkowach (gm. Pelplin), ale od najmłodszych lat związany był z Tczewem, gdzie przed wojną działał w Związku Harcerstwa Polskiego. Jesienią 1939 r. został aresztowany przez Niemców, gdy przez Węgry - razem z kolegą z Tczewa Alfonsem Kiprowskim (później także więźniem i uciekinierem z KL Auschwitz) - próbował się przedrzeć do wojsk gen. Sikorskiego we Francji. Po pobycie w kilku więzieniach 20 czerwca 1940 r., jednym z pierwszych transportów, trafił do obozu koncentracyjnego w Auschwitz z numerem 918. 20 czerwca 1942 r., zdecydował się na ucieczkę z obozu wraz z trzema innymi więźniami. Mężczyźni ukradli niemieckie mundury oraz samochód należący do obozowej SS, po czym wyjechali z terenu obozowego. Piechowskiemu realizacje śmiałego pomysłu ułatwiło niezwykłe opanowanie i biegła znajomość języka niemieckiego, wyniesiona z domu rodzinnego.

Czytaj też:Kazimierz Piechowski nie żyje. Odszedł bohater brawurowej ucieczki z KL Auschwitz

Do końca wojny Kazimierz Piechowski walczył w oddziale Armii Krajowej. Po zakończeniu konfliktu wrócił na Pomorze, podjął pracę, ale z powodu donosu o akowskiej przeszłości został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i skazany na 10 lat więzienia, z czego odsiedział siedem.

Swoje obozowe przeżycia i szczegóły sensacyjnej ucieczki opisał w książce „Byłem numerem… świadectwa z Auschwitz”. W 2006 r. Maciej Pawłowski nakręcił o jego losach dokument pt. „Uciekinier”. „Przez całe życie ciągle uciekałem: przed hitlerowcami, przed „czerwonymi”, teraz uciekam w świat, aby nie stetryczeć” - mówi w filmie Pawłowskiego Kazimierz Piechowski. Dopiero na emeryturze, po 1989 r., mógł realizować swoje marzenia o podróżowaniu. Wraz z żona Igą odwiedził ponad 50 krajów na wszystkich kontynentach.

Zobacz również:Tczew: Koncert Katy Carr w Centrum Kultury i Sztuki

W 2012 r. powstał także film dokumentalny i teledysk „Kazik and the Kommander's Car” autorstwa Katy Carr i Hannah Lovell. Katy Carr, Brytyjka o polskich korzeniach, pilotka RAF i harcerka, kiedy usłyszała historię Kazimierza Piechowskiego, jako osoba żywo interesująca się polską historią, bardzo się nią zainspirowała. Stąd film i teledysk, który można zobaczyć w Internecie.

Iluminacje w Parku Oliwskim

Jarmark świąteczny w Sopocie

Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku

QUIZ: Co wiesz o świętym Mikołaju?

Przepisy na 12 potraw wigilijnych

Wyjeżdzasz na święta? Hotele dla zwierząt na Pomorzu

Wybrane dla Ciebie

Pieniądze uciekają po katastrofalnym meczu. United sobie nawarzyło piwa

Pieniądze uciekają po katastrofalnym meczu. United sobie nawarzyło piwa

Rosja przełamała front. Najważniejsza bitwa w tym roku

Rosja przełamała front. Najważniejsza bitwa w tym roku

Wróć na i.pl Portal i.pl