Polskie gwiazdy przestały zarabiać w Hollywood?! Od 1 maja 2023 roku trwa oficjalny strajk Amerykańskiej Gildii Scenarzystów. To pierwszy od 15 lat zryw tej grupy zawodowej, a jak się okazuje, do strajku szykują się także aktorzy. Domagają się oni m.in. podwyższenia stawek. W poniedziałek hollywoodzki związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA zagłosował za autoryzacją strajku w przypadku zerwania negocjacji w sprawie zmiany kontraktów. Grozi to wstrzymaniem kręcenia filmów i seriali. Izabella Miko, Piotr Adamczyk i Joanna Kulig, czyli polskie gwiazdy w Hollywood, drżą z niepokoju o swoje pensje, a jest o co się martwić, bo nasi rodacy w filmowej branży za oceanem zarabiają krocie.
Izabella Miko rozpacza na Instagramie
Izabella Miko od wielu lat mieszka w USA i regularnie grywa w amerykańskich produkcjach. Jej kalendarz jest zapełniony propozycjami zawodowymi, a za występ w jednym odcinku serialu zgarnia aż 50 tysięcy dolarów. Aktorka zamieściła na Instagramie pełen niepokoju wpis, który zilustrowała wspomnieniem z realizacji polskiej komedii "Planeta singli".
- Jestem taka zdenerwowana, że nie jestem na planie filmowym! Kocham to, co robię i kocham naszą społeczność filmowców i świadomość, że każdy ma taką tą samą obsesję na punkcie swojej pracy na planie, tak jak ja mam na punkcie mojej, moja pasja jest zawsze widoczna w produkcie końcowym, który się wam spodoba. Proszę, nie pozwólmy nie tworzyć sztuki... Karmmy dalej nasze dusze i serca i dajmy miejsce artystom, aby pojawiali się z czymś, co dotyka i porusza dusze na poziomach, których nie potrafimy wyjaśnić! - napisała poruszona aktorka.
Piotr Adamczyk i Joanna Kulig tracą miliony
Powody do niepokoju ma także Piotr Adamczyk, który żyje w USA jak pączek w maśle i ze swoją żoną wynajmuje w sercu Los Angeles elegancki apartament za ponad 5 tysięcy dolarów miesięcznie. Aktor za udział w serialach "Hawkeye" MCU i "Nocne niebo" Prime Video dostał - w przeliczeniu - 2 miliony złotych. Choć obecnie jego kariera w USA nie rozwija się zbyt prężnie, to trwający strajk tylko komplikuje sytuację.
Wśród Polaków, którzy mają wyjątkowo dużo do stracenia, jest także Joanna Kulig. Aktorka, która zyskała międzynarodową sławę dzięki roli w oscarowej "Idzie" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego za gościnny udział w jednym odcinku serialu zgarnia na polską walutę 130 tysięcy, a za występ w całej serii nawet ponad 1,2 miliona złotych.
Mamy nadzieję, że problemy naszych rodaków są tylko chwilowe i już niebawem znów zobaczymy ich na szklanym ekranie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
