Do zatrzymania auta prowadzonego przez Wrabca doszło 27 października, była to rutynowa kontrola. Okazało się, że samochodem – oprócz Wrabca i innej działaczki Obywateli RP – podróżowało również dwóch imigrantów w wieku około 20–30 lat.
„Nie znali języka polskiego i stwierdzili, że są obywatelami Iraku. Wiadomo, że nie posiadali oni żadnych dokumentów. Na miejscu szybko pojawili się strażnicy graniczni, którzy przejęli nielegalnych imigrantów i zabezpieczyli samochód Wrabca” – informuje wPolityce.pl.
Portal podaje też, że Wrabec „miał przekonywać policjantów, że Irakijczyków spotkał przypadkowo na drodze prowadzącej do miejscowości Budy”, a także twierdził, „że chciał im pomóc i dlatego zabrał ich do swojego samochodu”.
Wszystkie osoby jadące samochodem zostały zatrzymane przez policję.
