Działania operacyjne prowadzili policjanci z Komendy Głównej Policji. W poniedziałek nad ranem policjanci zatrzymali 4 osoby w Warszawie i w jednej z podwarszawskich miejscowości. Dodatkowo z więzienia dowieziono do prokuratury w Łodzi jeszcze jednego mężczyznę. W środę Prokuratura Apelacyjna w Łodzi wystąpiła o tymczasowy areszt dla wszystkich zatrzymanych mężczyzn.
Wszyscy zatrzymani zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące. Dwóm zatrzymanym postawiono zarzut zabójstwa na tle rabunkowym. Pozostali usłyszeli zarzut napadu rabunkowego. Jeden z mężczyzn Mariusz M. ma postawione zarzuty rozboju, kradzieży i zabójstwa. Wojciech Woźniacki, adwokat Mariusza M. powiedział dziennikarzom, że jego klient nie przyznaje się do winy.
Z informacji udzielonych przez prokuraturę wynika, że do przełomu w śledztwie przyczyniły się zeznania świadka koronnego, który ma posiadać bezpośrednie informacje z miejsca zbrodni. Osoba ta miała zaproponować, że ujawni nowe informacje, jeśli zostanie świadkiem koronnym. Łódzki sąd nadał jej taki status w zeszłym roku.
Podejrzane osoby należały w latach 90. do grupy złodziei luksusowych samochodów, która działała w stolicy, na Mazowszu i w Wielkopolsce.
Wśród zatrzymanych jest Igor M. ps. "Patyk" - świadek koronny, który wcześniej zeznał, że był na miejscu zabójstwa generała Papały. Miał kraść samochody na parkingu, na którym doszło do zbrodni. Igor M. zeznawał, że widział na miejscu zdarzenia m.in. Ryszarda Boguckiego, oskarżonego o współudział w zabójstwie byłego komendanta głównego.
Jeżeli potwierdzą się informacje policjantów, może się okazać, że generał Papała zginął przypadkowo. Prawdopodobnie mógł natknąć się na złodzieja samochodów - Igora M., który zastrzelił byłego szefa policji.
Do tej pory zarzuty w sprawie zabójstwa generała Papały zostały postawione Ryszardowi Boguckiemu i Andrzejowi Z. "Słowikowi". Bogucki został oskarżony o obserwowanie miejsca zabójstwa oraz o bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. gangstera Zbigniewa G. do zabicia generała Papały. "Słowikowi" zarzucono, że nakłaniał płatnego zabójcę Artura Zirajewskiego do zabójstwa byłego komendanta.
*****
Gen. Marek Papała, były komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. na parkingu przed blokiem, w którym mieszkał.
Rozpatrywano aż 11 wersji jego zabójstwa. Przesłuchano dotychczas ok. 400 świadków, kilkudziesięciu z nich wielokrotnie. Czynności śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura również poza granicami Polski, m.in. w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.
CZYTAJ TEŻ: