Mężczyzna postrzelony przez policjantów w Antoninku z zarzutami
Jak podała „Gazeta Wyborcza”, prokuratura w Zielonej Górze postawiła 39-latkowi zarzut kierowania gróźb wobec policjantów. Nie wiadomo jednak, czy mężczyzna stanie przed sądem. Niewykluczone, że sprawa zostanie umorzona, jeśli okaże się, że mężczyzna był niepoczytalny.
Prokuratura prowadzi w tej sprawie jeszcze jedno śledztwo, które ma wykazać, czy zachowanie policjantów było prawidłowe.
Do zdarzenia doszło w Boże Ciało na ulicach poznańskiego Antoninka. Policja została wezwana do zakrwawionego mężczyzny, który chodził ulicami i, jak opisywali mieszkańcy, dziwnie się zachowywał i majaczył. Wcześniej mężczyzna zbierał grzyby w pobliskim lesie z mamą i w pewnym momencie oddalił się od niej. Kobieta czekała na syna, jednak, gdy ten długo nie pojawiał się, ta przed godz. 11 zadzwoniła na policję. Podczas interwencji służb 39-latek został postrzelony. Policjanci nie mieli przy sobie paralizatorów, a ten został użyty dopiero przez policjantów, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia jako wsparcie, ponieważ mimo postrzelenia mężczyzny nie udało się obezwładnić.
Czytaj więcej o sprawie:
- Postrzelenie mężczyzny w Antoninku w Poznaniu. Policja ma nagranie. Rodzina szuka świadków zdarzenia
- Strzelanina w Poznaniu. Na ul. Gorzysława oddano kilkanaście strzałów. Dlaczego policja strzelała do nieuzbrojonego mężczyzny?
- Policja oddała kilkanaście strzałów do nieuzbrojonego. Biegli sądowi ocenią taktykę interwencji policji
- Strzelanina w Poznaniu: policja oddała kilkanaście strzałów do nieuzbrojonego. Po walce w szpitalu Łukasz wyszedł już z zagrożenia życia
Zobacz też:


Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widział...