AKTUALIZACJA, środa 14 maja:
Prokuratura okręgowa we Wrocławiu przekazała wstępne ustalenia odnośnie wydarzeń ze Stabłowic z wtorku (13 maja). Potwierdzają się ustalenia Gazety Wrocławskiej co do tzw. rozszerzonego samobójstwa i relacje mieszkańców.
- 55-letni mężczyzna od dłuższego czasu próbował nawiązać kontakt z byłą partnerką, z którą rozstał się rok wcześniej. Kobieta zaprzestała kontaktu z mężczyzną i konsekwentnie odrzucała kolejne próby jego ponownego nawiązywania. Jak wynika z relacji świadków, blokowała mężczyznę, zarówno telefonicznie, jak i w mediach społecznościowych – mówi Radiu Wrocław prokurator Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Według ustaleń śledczych w dniu tragedii 13 maja, około godziny 6:00 rano kobieta wyszła do pracy. Gdy wsiadła do samochodu, podszedł do niej były partner i też wsiadł do auta, zajmując miejsce pasażera. Nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w pojeździe. Po chwili kobieta wybiegła i zaczęła uciekać w stronę budynku.
- Mężczyzna oddał w jej kierunku dwa strzały, jeden z nich ją ranił. Ranna zdołała dotrzeć do bramy, wejść do przedsionka, ale nie zdążyła zamknąć drzwi. Napastnik wbiegł za nią i postrzelił ją drugi raz. Następnie odebrał sobie życie – dodaje Karolina Stocka-Mycek.
Strzały padły z broni czarnoprochowej, na którą w Polsce nie trzeba mieć zezwolenia. Jednak dostęp do prochu jest już ściśle regulowany. Nie można legalnie kupić czarnego prochu bez odpowiednich uprawnień. Aby móc go kupić należy uzyskać świadectwo kwalifikacji do nabywania materiałów wybuchowych do użytku cywilnego. Zupełnie inaczej jest w Czechach, gdzie czarny proch można kupić w każdym sklepie z militariami.
Przypomnijmy, że Maksymilian F., który na początku grudnia 2023 roku dokonał egzekucji na dwóch policjantach w radiowozie, postrzelił ich w głowy, także z broni czarnoprochowej. W lipcu 2024 roku także doszło do śmiertelnego postrzelenia policjanta z rewolweru. Miało to miejsce w Bolesławcu.
O tych wydarzeniach pisaliśmy tutaj:
Po tych zdarzeniach, Związek Zawodowy Policjantów złożył do MSWiA petycję o uregulowaniu dostępu do broni czarnoprochowej w Polsce. Jednak skończyło się na medialnych deklaracjach ze strony premiera Tuska i ministra Siemoniaka, że sprawa będzie załatwiona. Do maja 2025 roku, żadne zmiany legislacyjne w tej sprawie nie zostały wprowadzone.
Tak pisaliśmy o strzelaninie i zabójstwie we wtorek:
Informację o tym potwierdza policja. Do zdarzenia doszło po godzinie 6:00 rano we wtorek (13 kwietnia) na wrocławskich Stabłowicach.
- Najprawdopodobniej mamy do czynienia z tzw. samobójstwem rozszerzonym. Zginęła kobieta w wieku 54 lat i mężczyzna w wieku 55 lat. Wykluczamy udział osób trzecich - mówi komisarz Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Pierwsze strzały miały paść na ulicy przed klatką schodową. Tam zginęła kobieta. Potem 55-latek wszedł do budynku i strzelił do siebie.
- Na miejscu pracują technicy z zakresu kryminalistyki i medycy sądowej. Nasze dotychczasowe ustalenia potwierdzają informacje przekazane przez policję. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia - mówi Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Zabezpieczono monitoring.
Jak udało się ustalić reporterowi Gazety Wrocławskiej na miejscu zdarzenia, para była po rozstaniu. Strzały zostały oddane z broni czarnoprochowej.
Informacje o strzelaninie podało jako pierwsze Radio Wrocław.
Tu doszło do strzelaniny:
