Powstaje kontynuacja Grincha. Jim Carrey nie zagra głównego bohatera

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Wiele wskazuje na to, że po latach fani świątecznych filmów doczekają się kontynuacji przygód nieznośnego zielonego stworka - Grincha. Nowa odsłona pozbawiona będzie jednak wybitnego aktora. Jim Carrey zapowiedział, że nie wcieli się w postać głównego bohatera.

Powstanie kontynuacja przygód Grincha

Co roku w okresie bożonarodzeniowym do kin i serwisów streamingowych wchodzą nowe świąteczne filmy w klimacie Bożego Narodzenia. Choć produkcje te należą do typowo komercyjnych, wśród nich łatwo znaleźć i takie, które zyskały status legendarnych. Widzowie na całym świecie chętnie wracają do nich każdego roku i nie wyobrażają sobie świąt bez przyjemnego seansu.

Dla części kinomanów jednym z takich kultowych filmów jest "Grinch: świąt nie będzie" z 2000 roku w reżyserii Rona Howarda. Kultowy film, przedstawiający nieznośnego, gburowatego, zielonego stwora, który nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia, zyskał sympatię widzów na całym globie.

W 2018 roku ukazała się jego animowana wersja, a teraz, 23 lata od premiery, "Daily Mail" poinformował, że powstanie sequel przygód Grincha.

Nowy Grinch bez Jima Carrey'a

Wraz z pojawieniem się informacji, rozpoczęły się również spekulacje fanów, czy w ekranizacji ponownie zobaczymy te same twarze? W pierwotnej wersji, będącej adaptacją książki z 1957 roku, zagrali m.in. Jim Carrey, Taylor Momsen, Jeffrey Tambor, Christine Baranski i Molly Shannon. To właśnie pierwszy z nich wcielił się w postać Grincha. Fani mieli nadzieję, że ponownie będą mogli zobaczyć go w tej roli.

Przedstawiciel aktora w rozmowie z portalem "People" przekazał jednak, że informacje o powrocie do roli niedoszłego "złodzieja Świąt" są nieprawdziwe.

- Nie ma prawdy w tym, że Jim ponownie wcieli się w rolę Grincha w kontynuacji Grincha

- powiedział.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

61-letni aktor w 2022 roku ogłosił, że porzuca pracę aktorską po prawie czterech dekadach spędzonych przed kamerą. Później jednak dodał, że swoje wycofanie się z przyszłych planów zdjęciowych nie jest aż tak definitywne i - "to zależy".

- Jeśli anioły przyniosą jakiś scenariusz napisany złotym atramentem, który będzie dla mnie informacją, że zobaczenie tego będzie naprawdę ważne dla ludzi, być może będę kontynuował tę pracę. Ale robię sobie przerwę

- wyjawił aktor.

Wszystko wskazuje na to, że kontynuacja Grincha nie jest jednak tym scenariuszem.

źródło: People
jg

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

🤭
21 listopada, 23:20, roszpunka:

Grinch 2 bez Jima Carreya to jak zdrada Polski bez Tuska w tle

... jak Grodzki bez koperty jak Hołownia bez niskiego IQ

r
roszpunka
Grinch 2 bez Jima Carreya to jak zdrada Polski bez Tuska w tle
S
Sram na kurskieggo
A może by znekowi wygrał k jęzor, tak na złość tym ch pisowkim to ten skrzek lubią
S
Sram na kannie
Spokojnie kannia , one będą wyjątkowe bo k beż was , bo k beż tej ściery morlanej poje banych swin z bolszewickie rodowodem i zwykłymi złodziejami,
Wróć na i.pl Portal i.pl