Ogień w karczmie Pod Lutym Turem pojawił się rano - około godz. 8. Po godz. 10 gasiło go już 17 zastępów straży pożarnej z Wrocławia i okolic. Opanowanie ognia trwało kilka godzin. Pożar był trudny do ugaszenia, bo konstrukcja karczmy była drewniana, a ogień objął też aż 2/3 pokrytego strzechą dachu i dostał się do środka. Wejście do budynku było utrudnione, uniemożliwiał je gęsty dym i szalejące płomienie. Podczas wybuchu pożaru w karczmie nie było gości, a jedynie obsługa, która sama zdążyła opuścić budynek. - Prawdopodobnym źródłem pożaru był kominek - poinformował Sylwester Dąbek z PSP we Wrocławiu.
Gaszenie pożaru i dogaszanie ognia trwało kilkanaście godzin.
Masz zdjęcia z pożaru karczmy Pod Lutym Turem? Wyślij je na [email protected]. Dodamy je do naszej galerii. Pamiętajcie, że wysyłając zdjęcia oświadczacie, że jesteście ich autorem i zgadzacie się na ich bezpłatną publikację w serwisie gazetaroclawska.pl