Kierujący jechał drogą K92 na wysokości Świebodzina. Dojeżdżając do ronda zobaczył, że w jego aucie zapaliły się różne kontrolki sygnalizujące awarię. – Zjechał na pobocze i po chwili zobaczył dym pod maską auta – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Po chwili auto stanęło w płomieniach.
Na miejsce przyjechała straż pożarna. Słup dymu był widoczny z daleka. Odcinek drogi zabezpieczyła świebodzińska drogówka. Strażacy ugasili płonący samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie było też utrudnień w ruchu.
Zobacz też: Pożar auta na ul. Wyspiańskiego w Zielonej Górze
Polecamy również:
Najmodniejsze suknie ślubne na Lubuskich Targach Ślubnych w ...
Mandat możesz dostać za sikanie, albo uprawianie seksu w mie...
Opuszczone i zapomniane miejsca na Ziemi Lubuskiej [ZDJĘCIA, CZ. 1]