- 60-letni obywatel Białorusi kierujący samochodem DAF z naczepą jechał od strony Trojaczkowic w stronę Lublina. W pewnym momencie auto zjechało na pas zieleni i przewróciło się na bok uszkadzając barierę energochłonną. Po chwili pojazd stanął w płomieniach - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji.
Świadkiem tego zdarzenia był policjant po służbie, który jechał za ciężarówką.
- Funkcjonariusz wspólnie z innym świadkiem wypadku podbiegli do ciężarówki, by sprawdzić, co dzieje się z kierującym. Ten o własnych siłach wyszedł z kabiny. - relacjonuje Anna Kamola
Mężczyzna był jednak w tak dużym szoku, że ponownie próbował wejść do płonącej kabiny. Świadkowie szybko powstrzymali go od tego kroku.
- Funkcjonariusz zatrzymał również ruch pojazdów z uwagi na istniejące zagrożenie dla innych kierowców. Wcześniej jego żona wezwała służby ratunkowe - dodaje Anna Kamola.
Na miejsce została wysłana straż pożarna, policja oraz karetka pogotowia.
- Do akcji wysłano pięć zastępów PSP. W gaszeniu pożaru brały tez udział jednostki OSP Kozubszczyzna, Pawlin, Radawiec Duży, Zemborzyce i Strzeszkowice. Łącznie cztery zastępy - informuje dyżurny KW PSP w Lublinie.
Kierujący samochodem DAF z poparzeniami oraz urazem głowy został przewieziony do szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
60-latek był trzeźwy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Akcja gaśnicza zakończyła się kilka minut po 21.00
Pojazd wraz z przewożonym towarem uległ całkowitemu spaleniu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Wielka rekonstrukcja bitwy pod Komarowem. Zobacz zdjęcia!
- Mural ozdobił wnętrze nowego hotelu w Lublinie
- Miss Krasnegostawu wybrana. Zobacz zdjęcia
- Oto czym kuszą gości nowe restauracje w Lublinie
- Zobacz wspólną radość kibiców i żużlowców Motoru Lublin
- Sianokosy na najwyżej położonej łące w Lublinie. Zobacz!
Trwa akcja gaśnicza tira na obwodnicy Lublina. Droga jest zablokowana
