- Pragniemy Europy wolności i pokoju. W zamian do głosu dochodzi nacjonalizm. Rozprzestrzenia się nietolerancja. Głośniejsza staje się nienawiść, przemoc wkracza w codzienność. Podsycany jest strach przed innym, obcym i przekuwany w polityczny kapitał. Rozbrzmiewa wołanie za silną ręką - wyjaśniali organizatorzy demonstracji.
Częścią manifestacji był happening Kuby Kaprala "Wyrzuć brunatne". - W tkance coraz częściej pojawia się brunatne. Panoszy się, atakuje, szczerzy pleśń nienawiści. Powiedzmy NIE brunatnemu! Odróbmy lekcję historii i WYRZUĆMY BRUNATNE do śmietnika! - tak swoją akcję tłumaczył Kapral.
Zgromadzeni - wśród nich m.in. Joanna i Jacek Jaśkowiakowie czy Małgorzata Kidawa-Błońska - wyrzucali do śmietnika zepsute jabłka.
ZOBACZ TEŻ:
Koalicja Obywatelska chce złożyć wniosek o odwołanie premier...
POLECAMY: