Pasek artykułowy - wybory

Praca po studiach. W Łódzkiem zarobisz przeciętnie 3 tysiące złotych

Alicja Zboińska
W pierwszym roku pracy absolwent uczelni z naszego regionu zarabiał średnio 3 tys. zł brutto. Najlepiej płacono niedawnym studentom na Mazowszu - 3,5 tys. zł brutto.

Wynagrodzeniom absolwentów przyjrzeli się eksperci portalu Wynagrodzenia.pl. Zebrali dane o wysokości pensji, jakie otrzymywali byli studenci tuż po ukończeniu nauki, czyli w pierwszym roku pracy. Okazuje się, że przeciętna pensja w kraju to 3,1 tys. zł brutto, natomiast jedna czwarta niedawnych żaków zarabiała nie więcej niż 2,5 tys. zł brutto. Kolejnych 25 proc. absolwentów cieszyło się natomiast z pensji w wysokości minimum 4 tys. zł brutto.

Przeciętne wynagrodzenia absolwentów z województwa łódzkiego należą do jednych z wyższych w kraju. Najwięcej, bo 3,5 tys. zł brutto, wyniosła pierwsza pensja na Mazowszu. Na drugim miejscu znaleźli się początkujący pracownicy z województwa dolnośląskiego z przeciętną pensją o zaledwie 7 złotych brutto niższą niż na Mazowszu. Trzecie miejsce w tym zestawieniu należy do absolwentów z Pomorza, z pensją w wysokości 3,2 tys. zł brutto.

Z informacji Politechniki Łódzkiej wynika, że większość jej absolwentów wiąże się z łódzkim i regionalnym rynkiem pracy.

- Zdarza się, że część osób pracuje poza województwem, ale nie są to częste sytuacje - mówi Grzegorz Kierner, dyrektor Centrum Współpracy z Gospodarką Innowacji i Transferu Technologii. - Trzeba mieć jednak świadomość, że najwięcej zarabiają absolwenci kierunków informatycznych i ich pensje nieco wypaczają statystykę.

Pracownicy Politechniki Łódzkiej prowadzą elektroniczny system badań losów zawodowych absolwentów. Wynika z niego, że na najwyższe pensje mogą liczyć absolwenci nie tylko informatyki, ale także elektroniki, telekomunikacji, automatyki i robotyki, a także mechatroniki i elektrotechniki.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku absolwentów Uniwersytetu Łódzkiego.

Praca po studiach. W Łódzkiem zarobisz przeciętnie 3 tysiące złotych
krzysztof szymczak

- Nasi absolwenci najczęściej robią kariery w sektorze finansowym - mówi Paweł Śpiechowicz, rzecznik Uniwersytetu Łódzkiego. - To osoby, które studiowały na wydziale zarządzania lub ekonomiczno-socjologicznym. To druga najbardziej dochodowa branża w naszym kraju. Absolwenci wydziału prawa i administracji są na drugim miejscu w Polsce pod względem liczby uzyskanych punktów na egzaminie na aplikacje. Ich również, w dłuższej perspektywie, czekają wysokie zarobki.

Okazuje się, że niezależnie od województwa, absolwenci uczelni wyższych w pierwszym roku pracy najwięcej zarabiają w telekomunikacji. Przeciętna pensja to 4205 zł brutto. Na drugim miejscu znaleźli się początkujący pracownicy związani z technologiami informatycznymi ze średnią pensją w wysokości 3,9 tys. zł brutto. Trzecie miejsce w tym zestawieniu przypadło świeżym bankowcom ze średnią pensją w wysokości 3,5 tys. zł brutto.

Nieźle można także zarobić będąc początkującym pracownikiem organizacji pozarządowych. Wynagrodzenie w tej branży jest bowiem tylko o 7 zł brutto niższe od oferowanego w bankowości.

Stawkę zamykają ci, którzy po skończeniu studiów związali się zawodowo z nauką i szkolnictwem oraz z sektorem publicznym. Początkujący naukowcy mogą liczyć na 2,5 tys. zł brutto, a w sektorze publicznym ta pensja jest o 80 zł brutto niższa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Były student
Dane statystyczne dla podciągnięcia osiągnięć rządu i uczelni (które masowo produkują bezrobotnych).
Student po studiach jest tylko "teoretykiem" - inżynier który w życiu młotka nie używał?
Wiem o czym piszę studia skończyłem, żałuję bardzo. Kiedyś stracone lata były w wojsku a dziś na studiach. Uczelnie żyją ze studentów więc obiecują im złote góry rzeczywistość jest zupełnie inna.
G
GUS PRL is back!
(Sociologia+Informatyka)/2=codzienna dawka dezinformacji dla ciemnego ludu prosto od tepej biurokracji i analfabetycznego lokalnego szmatlawca.
...
Jedź na Białoruś, oni nadal mają tam tak cudownie.
p
pytanie
pójdziesz do biedrony to zarobisz 3.5-4k.....
aż dziw że są jeszcze tacy co idą na "studia"......
G
Gość
wolałem schować wykształciucha do kieszeni i popracować w akordzie na taśmie razem z plebsem.Z nadgodzinami jak był potrzebny towar i 12000 - 14000 !!! I ta praca na taśmie była jednym z najfajniejszych okresów w życiu. Nie dość, że kupa kasy to jeszcze piwo po pracy z kumplami na łonie natury (kleszczy nie było). K... nie daruję solidarnym mendom zniszczenia tego wszystkiego. Niech się smażą w piekle w nieskończoność i dzień dłużej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl