Spis treści
Automatyzacja i AI na rynku pracy
Automatyzacja i sztuczna inteligencja (AI) są niezaprzeczalnie jednymi z najważniejszych aktualnie trendów. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci nastąpił ogromny postęp w obu tych dziedzinach, co niesie ze sobą wiele korzyści, a z drugiej strony ogromne wyzwanie, którym jest możliwość utraty pracy przez osoby, którym robot czy zaawansowana technologia zabiorą zatrudnienie.
– Zawody się zmienią, bo będą z tych dobrodziejstw korzystały, ale są takie profesje, które nie muszą się obawiać zastąpienia przez AI – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy. – Sztuczna inteligencja to nie tylko przełom technologiczny, to przełom w branżach na całym świecie – dodaje.
W firmach rozpoczęły się już pierwsze zwolnienia
– Już w tym momencie niemal co trzecia firma zwolniła co najmniej jedną osobę na skutek wdrożenia AI lub automatyzacji. To duża skala zjawiska, która w kolejnych latach nabierze jeszcze rozpędu. Podobnie, aktualnie co dziesiąty pracownik mówi, że zna kogoś, kto z tego powodu stracił pracę – tłumaczył w rozmowie ze Strefą Biznesu Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy. – Jestem przekonany, że będziemy znali takich osób coraz więcej – prognozuje.
Inglot podkreśla, że nie oznacza to automatycznie, że ci pracownicy wypadną z rynku pracy. – Będą pojawiały się nowe zawody, ale rzeczywiście mamy do czynienia z wyjątkową rewolucją, bo w przeciwieństwie do poprzednich, najbardziej zagrożone są osoby o średnich kompetencjach. Tak zwani white collars to najliczniejsza grupa pracowników, którzy mogą się obawiać i powinni uważnie śledzić, jak zmienia się ich zawód – podkreśla.
Co 3. pracownik ma styczność ze sztuczną inteligencją
Wyniki badania opublikowanego przez Salesforce – Generative AI Snapshot Research: The AI Divide obrazują, że ponad jedna trzecia obecnych użytkowników sztucznej inteligencji codziennie korzysta z generatywnej SI i planuje korzystać z niej częściej. Te same dane pokazują również, że połowa wszystkich konsumentów nigdy nie korzystała z tej technologii i twierdzi, że ich wiedza na temat tego rozwiązania jest ograniczona lub nic nie wiedzą o sztucznej inteligencji.
Jednocześnie 70 proc. pokolenia Z korzysta z tej technologii – w porównaniu do 23 proc. Baby Boomers – a prawie połowa urodzonych po roku 1995 uważa, że jest na dobrej drodze do opanowania pełni możliwości, jakie daje SI.
– Sztucznej inteligencji najbardziej obawiają się najmłodsze osoby, wydawałoby się najbardziej gotowe, które praktycznie „od urodzenia” mają do czynienia ze sztuczną inteligencją – tłumaczył w rozmowie ze Strefą Biznesu Mateusz Żydek, Randstad Polska.
Pracujesz w tym zawodzie? Nie musisz się obawiać wpływu sztu...