
KMP w Gdańsku potwierdziła, że 30 listopada 2018 roku do Komisariatu III Policji w Gdańsku zgłosiła się osoba zaniepokojona stanem Stefana W., który wtedy odbywał karę pozbawienia wolności. Policjanci natychmiast wysłali pismo do dyrektora zakładu karnego, zwracając się o podjęcie możliwych dostępnych działań.
Zobacz także: Areszt śledczy od środka. Tak wyglądają cele w okrąglaku. Zobacz zdjęcia z wnętrza!

"Służba Więzienna dochowała wszelkich procedur związanych ze zwolnieniem Stefana W. Przed zwolnieniem skazanego Służba Więzienna nie posiadała jakichkolwiek informacji o obawach i ewentualnych zagrożeniach związanych z zachowaniem syna formułowanych przez jego matkę.
W sprawie Stefana W. prowadzono z policją także dodatkową wymianę informacji, a jej zakres i sposób wykorzystania podlega ocenie prokuratury" - poinformowała w styczniu br. Elżbieta Krakowska, rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego SW. Dodając, że o terminie i godzinie zwolnienia Stefana W. policja została poinformowana 23 dni wcześniej.
Prawidłowość działań policji i SW badać teraz będzie Prokuratura Okręgowa w Toruniu.
Zobacz także: Areszt śledczy od środka. Tak wyglądają cele w okrąglaku. Zobacz zdjęcia z wnętrza!