Premier Mateusz Morawiecki: Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń. Nie zgadzam się na to, by politycy szantażowali i straszyli Polskę

Aleksandra Kiełczykowska
Premier Mateusz Morawiecki: Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń. Nie zgadzam się na to, by politycy szantażowali i straszyli Polskę
Premier Mateusz Morawiecki: Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń. Nie zgadzam się na to, by politycy szantażowali i straszyli Polskę adam jankowski / polska press
"Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń" - napisał w środę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się w taki sposób do wtorkowej debaty w Europarlamencie o praworządności w Polsce.

W środę wieczorem na Facebooku premier Mateusz Morawiecki napisał, że „odrzuca język gróźb, pogróżek i wymuszeń” odnosząc się do wtorkowej debaty w Europarlamencie. Wtedy też unijni politycy debatowali o praworządności w Polsce.

"Nie zgadzam się na to, by politycy szantażowali i straszyli Polskę. Uważam, że niedopuszczalne jest rozszerzanie kompetencji, działanie metodą faktów dokonanych, narzucanie innym swoich decyzji bez podstawy prawnej" – zaznaczył w poście.

"Tym bardziej niedopuszczalne jest używanie szantażu finansowego, mówienie o karach, czy używanie (d)alej idących słów wobec niektórych państw członkowskich" - dodał.

Wtorkowa debata w Europarlamencie

We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat praworządności w Polsce.

Głos zabierali: szef Rady UE, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która wskazała, że obecnie komisja „w sposób uważny ocenia i analizuje ten wyrok TK”. - Ale mogę państwu powiedzieć już teraz, że mam głębokie obawy. Ten wyrok kwestionuje podstawy UE. To bezpośrednie wyzwanie dla europejskiego porządku prawnego - mówiła.

Po nich wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki, który przekonywał, że Polska bezwzględnie chce być częścią Unii Europejskiej, a polski Trybunał Konstytucyjny nigdy nie wydał wyroku, w którym uznałby przepisy unijne za niezgodne z przepisami polskimi.

Jednocześnie zaznaczył, że nie można milczeć, gdy „nasz kraj jest atakowany w sposób niesprawiedliwy”. - Niedopuszczalne jest używanie języka szantażu finansowego (…) Nie zgadzam się, żeby szantaż stał się metodą uprawiania polityki wobec kraju członkowskiego – mówił.

Następnie przyszedł czas na wypowiedzi przewodniczących grup politycznych zasiadających w Europarlamencie, a premier Morawiecki później mógł odpowiedzieć na nie.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Nie rozumie pan, czym jest Unia Europejska - mówiła do Morawieckiego liderka socjalistów Iratxe García Pérez. - Nikt nas nie zmuszał do bycia w Unii. Dzielenie się suwerennością to jedna z podstawowych zasad. To problem z rządami państw, które idą w stronę totalitarnej regresji - dodała.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Swego czasu straszyli Grecję że zbankrutuje i że Grecję wyrzucą ze wspólnoty, głównie po to by przy okazji zastraszyć inne państwa gdyby chciały się buntować.

Podobnie było z Hiszpanią
G
Gość
Dodać należy że pan Premier mówi o politykach o orientacji liberalno-lewicowej którzy mają większość w PE i zgodnie z wolą swoich autonomicznych (jeszcze) narodów wypełniają mandat aby kopać słabszego
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Wróć na i.pl Portal i.pl