5/11
5. Wielopaki – to ulubiona oferta wielu sklepów. Nie tylko...
fot. Andrzej Wisniewski

5. Wielopaki – to ulubiona oferta wielu sklepów. Nie tylko można sprzedać naraz kilka sztuk towarów, ale jeszcze – jak się je zgrabnie opakuje i dobrze zareklamuje (że to superokazja, że zyskujesz tyle i tyle, że to „prezent” od sklepu dla Ciebie itp.), „idą” jak przysłowiowa woda. Ilu klientów zadaje sobie trud, aby sprawdzić, że takie same lub podobne pasty do zębów, szczoteczki, mydełka kupowane pojedynczo są często tańsze niż w wielopaku? Nieraz dopiero wizyta w innym sklepie uświadamia nam, jak daliśmy się podejść, bo to, co kupiliśmy w wielopaku, gdzie indziej w pojedynkę kosztuje o połowę taniej.


6/11
6. Promocyjne opakowania. To sztuka sama w sobie. Sklepy i...
fot. ARC

6. Promocyjne opakowania. To sztuka sama w sobie. Sklepy i producenci chętnie w nie inwestują, bo dzięki nim nawet najbardziej niechodliwy towar szybko im „schodzi”. Jak to działa? Oto w jednym ze sklepów zaproponowano klientom w promocji zgrabne opakowania przypraw. Były wyjątkowo tanie, więc ludzie kupowali nawet po 10 opakowań, bo przecież w kuchni przyprawy zawsze się przydają. I tylko ci, którzy przyjrzeli się z bliska cenom, zauważyli, że – w przeliczeniu na kilogram – cena przyprawy w promocji jest dwukrotnie wyższa aniżeli tej samej przyprawy obok, która nie była w promocji.

7/11
7. Zagubione i poprzestawiane ceny. Komu z nas nie zdarzyło...
fot. slawomir mielnik

7. Zagubione i poprzestawiane ceny. Komu z nas nie zdarzyło się, że kupił towar tylko dlatego, bo cena, obok której stał na półce, była wyjątkowo korzystna. Dopiero w kasie okazuje się, że jest o wiele wyższa. „Jak to możliwe – pytamy ekspedientkę – przekonani, ze racja jest po naszej stronie. Otóż nie jest, bo handlowcy wiedzą jak klienci patrzą na ceny. Widzimy to, co chcemy widzieć, a nie to, co jest. A na półkach są różne produkty, upchane obok siebie bez cen jednostkowych, bez ładu i składu. Między tym napis „promocja”. Bierzemy coś w przeświadczeniu, że się opłaca, że kosztuje np. 5 zł. W kasie spotyka nas niemiła niespodzianka. Dlatego sprawdzajmy ceny pod czytnikami i nie wierzmy w to, że ten cenowy bałagan był przypadkowy.



8/11
8. Popsute czytniki cen. Sprawdzajmy ceny, tylko że dziwnym...
fot. robert szwedowski

8. Popsute czytniki cen. Sprawdzajmy ceny, tylko że dziwnym trafem czytniki często nie wytrzymują przedświątecznego szturmu. W wielu hipermarketach jak na złość „lubią” się psuć przed świętami. Zdarzyło się kiedyś w sieci bardzo popularnych sklepów, że wszystkie popsuły się właśnie przed Bożym Narodzeniem. W jednym z siemianowickich hipermarketów (przy ul. Kapicy) w czasie remontu zainstalowano mnóstwo czytników cen. Niestety, zostały szybko zdemontowane, bo klienci okazali się zbyt dociekliwi i za często sprawdzali cenę, nim coś kupili. Teraz zostało zaledwie kilka przestarzałych urządzeń i to w takich miejscach, że trudno je odszukać. Ekspedientki pytane, dlaczego zrezygnowano w tego ewidentnego ułatwienia dla klientów, tylko wzruszają ramionami...

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Gwiazdy przybywają do Cannes. Są i polskie akcenty

Gwiazdy przybywają do Cannes. Są i polskie akcenty

W Gdyni wręczono Nagrody im. Macieja Płażyńskiego

W Gdyni wręczono Nagrody im. Macieja Płażyńskiego

Burza, wichura, grad i deszcz we Wrocławiu. Ostrzeżenia dla miasta i regionu!

AKTUALIZACJA
Burza, wichura, grad i deszcz we Wrocławiu. Ostrzeżenia dla miasta i regionu!

Zobacz również

Tak kiedyś wyglądała Beata Kozidrak. Zobacz, jak zmieniała się wokalistka ZDJĘCIA

Tak kiedyś wyglądała Beata Kozidrak. Zobacz, jak zmieniała się wokalistka ZDJĘCIA

Eurowybory 2024. Kandydaci do Parlamentu Europejskiego z Kujawsko-Pomorskiego

Eurowybory 2024. Kandydaci do Parlamentu Europejskiego z Kujawsko-Pomorskiego