Marek K. - według śledczych - ukrywał się przez ponad 10 lat. Dlatego jego obrońcy wystąpili z wnioskiem o umorzenie - z powodu przedawnienia - aż 30 z 33 zarzutów.
- Wniosek ten jest kuriozalny i skandaliczny. Z czymś takim jeszcze nie spotkałem się w swojej praktyce zawodowej - podkreślił wczoraj w Sądzie Okręgowym w Łodzi prokurator Dominik Matusiak. I wyjaśnił, że tylko trzy zarzuty nadają się do przedawnienia i umorzenia. O tym, czy tak jest faktycznie, rozstrzygnie sędzia Agnieszka Szeliga.
Wczoraj oskarżony wymówił pełnomocnictwo obrońcy, adwokatowi Łukaszowi Pajorowi, więc rozprawę odroczono do 21 marca.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
KORONA KRÓLÓW. Sprawdź, co się wydarzy w kolejnym odcinku
Waloryzacja rent i emerytur w 2018 roku
Diagnoza sezon 2. Sprawdź, co stanie się w następnym odcinku!