Radni Minneapolis, gdzie zginął George Floyd, chcą zlikwidować departament policji

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Z kontrowersyjnym pomysłem wystąpili radni Minneapolis, w którym po interwencji policjanta zmarł czarnoskóry George Floyd. Domagają się likwidacji policji w obecnym kształcie.

Z zaskakującym pomysłem wystąpiło dziewięciu radnych miasta Minneapolis, którzy zamierzają zlikwidować departament policji w swoim mieście.

To reakcja na tragiczną śmierć podczas policyjnej interwencji czarnoskórego George’a Floyda oraz wcześniejszą brutalność miejscowych stróżów prawa.
-Postanowiliśmy zlikwidować policję, jaką znamy w Minneapolis, i odbudować wraz z naszą społecznością nowy model bezpieczeństwa publicznego- powiedziała CNN przewodnicząca Rady Miasta Lisa Bender.

Tych dziewięciu w liczącej 13 osób radzie ma większość i może taki plan przeforsować. Czy to oznacza, że miasto pozostałoby bez policji? Na to Bender odpowiada, że po likwidacji zaczęto by tworzyć ją od nowa, ale chodzi o taką, która byłaby naprawdę pomocna społeczeństwu.

-Zamierzamy zlikwidować Departament Policji w Minneapolis. A kiedy to zrobimy, nie skleimy go z powrotem, tylko pomyślimy o jego nowej formie- dodaje Bender.

Ona i inni członkowie rady przeanalizowali zgłoszenia od ludzi na telefon alarmowy i okazało się, że większość dotyczyła problemów ze zdrowiem psychicznym oraz sprawami, które może załatwić straż pożarna.

Bender dodała CNN, że chce przesunąć fundusze policyjne na strategie społecznościowe i że rada miasta omówi sposób zastąpienia obecnego departamentu policji. Pomysł, by nie mieć policji, z pewnością nie jest krótkotrwały – dodała.

W tym samym czasie burmistrz Minneapolis Jacob Frey został wygwizdany przez protestujących, kiedy odmówił zadośćuczynienia rodzinie Floyda i pomysłowi likwidacji policji w mieście.

Reakcją na śmierć Floyda są trwające już kilkanaście dni ogólnokrajowe protesty przeciwko brutalności policji. Pojawiły się hasła likwidacji policji i zastąpienia jej jakąś inna formacją.

W Nowym Jorku, Chicago i Filadelfii obowiązuje godzina policyjna. W niedzielę przez ulice Waszyngtonu przetaczał się tłum demonstrantów. Skandowano:Nie mogę oddychać - powtarzano słowa Floyda, gdy policjant z Minneapolis klęczał na jego szyi.

Jednym z uczestników marszu w proteście przeciwko złemu traktowaniu przez policję mniejszości w stolicy USA był republikański senator ze stanu Utah Mitt Romney. -Potrzebujemy głosu przeciwko rasizmowi, potrzebujemy wielu głosów przeciwko rasizmowi i brutalności - powiedział.

Protestujący w Południowej Kalifornii, w tym wielu Latynosów, ruszyli z Compton do siedziby policji w Los Angeles. Organizator Ron Gochez mówił, że celem marszu było nie tylko uczczenie pamięci Floyda, ale także uświadomienie ludziom, że koronawirus jest nadal groźny.

-Chcieliśmy, aby ludzie byli ostrożni. To kolejny sposób, w jaki możemy okazać solidarność z czarną społecznością i ruchem przeciwko terroryzmowi policyjnemu- mówił Gochez.
O tym, że koronawirus jest nadal groźny, niech świadczy fakt, że już niemal dwa miliony ludzi jest nim zakażonych w USA. Lekarze boją się niebawem drugiej fali epidemii po protestach
Liczba zmarłych w USA przekroczyła już 110 tysięcy i Ameryka jest najbardziej dotkniętym krajem przez epidemię. Po ogromnym wzroście zakażeń w kwietniu, w czerwcu liczba ta zaczęła spadać. Teraz jednak, po ogromnych protestach, w czasie których nikt praktycznie zie dbał o swoje bezpieczeństwo może dojść do nawrotu epidemii. Taka jest opinia wielu pracowników służby zdrowia.
Nadal w Stanach Zjednoczonych notuje się po kilkaset nowych zakażeń koronawirusem każdego dnia. Jest już ich 1,9 miliona. Przybywa również śmiertelnych ofiar pandemii, z ponad 110 tysiącami USA są dziś pod tym względem liderem na świecie. W przeliczeniu na jednego mieszkańca, takie europejskie kraje, jak Francja, Włochy czy Hiszpania wyprzedzają pod tym względem USA.
Walka z pandemia jeszcze trwa, choć prezydent Donald Trump, że kraj „w znacznym stopniu przezwyciężył kryzys" i po raz kolejny wezwał gubernatorów do łagodzenia ograniczeń. Pozytywne jest to, że znoszenie blokad pozwoliło na odmrażanie gospodarki. W krótkim czasie przybyło dwa i pół miliona miejsc pracy, co pozwoliło na spadek bezrobocia z prawie 19 do 13 procent.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl