Kolejny reprezentant pożegna się z mistrzostwami?
Zbyt wcześnie by wyciągać daleko idące wnioski, jednak brak pojawienia się Artura Jędrzejczyka w drugiej połowie w Białymstoku jest sygnałem alarmującym dla Czesława Michniewicza. Pod koniec pierwszej połowy skręcił staw skokowy po faulu Fedora Cernycha i zastąpił go Ihor Charatin. - Mam nadzieję, że Artur szybko do nas wróci. Wierzę też, że Augustyniak będzie mógł zagrać w kolejnym spotkaniu albo przynajmniej usiąść na ławce rezerwowych - powiedział Kosta Runjaic cytowany przez portal Legia.net.
Dziennikarz Meczyków Tomasz Włodarczyk poinformował, że dziś Jędrzejczyka czekają badania, po których poznamy diagnozę jak groźny jest uraz kostki.
Artur Jędrzejczyk jest jednym z dwóch Polaków, których nominował do szerokiego składu Czesław Michniewicz. W 47-osobowej kadrze znalazł się także jego partner z defensywy, Maik Nawrocki. O ile ten drugi jest piłkarzem, który pewnie na mundial nie pojedzie, to "Jędza" jest doświadczonym graczem, który ma za sobą 40 meczów w koszulce z orzełkiem na piersi, a także udział w Mistrzostwach Europy 2016 i Mistrzostwach Świata 2018.
Dodajmy, że z Mistrzostwami Świata pożegnał się Jacek Góralski, którego z imprezy wykluczył uraz. Piłkarz niemieckiego Vfl Bochum stracił poprzedni turniej, Euro 2020, również z uwagi na problemy zdrowotne.
Przed Legią Warszawa dwie konfrontacje z Lechią Gdańsk: pierwsza w lidze, później w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. A następnie mecz we Wrocławiu ze Śląskiem zwieńczający rundę jesienną. 26-osobowy skład na mundial zostanie ogłoszony 10 listopada i wówczas poznamy kadrę, która wyleci na turniej do Kataru.
REPREZENTACJA w GOL24
Tych reprezentantów Polski na 100 procent nie zobaczysz na M...
