Zbigniew Boniek chce powrotu do kadry Kamila Jóźwiaka
Wielu piłkarzy pominął podczas marcowych powołań Fernando Santos. Część reprezentantów nie mogła przyjechać z uwagi na urazy - jak chociażby Kamil Glik, Arkadiusz Milik czy Jakub Moder. Niektórzy jednak nie znaleźli uznania w oczach portugalskiego selekcjonera z uwagi na słabszy moment.
Dziwić mógł brak Dawida Kownackiego, który w barwach drugoligowej Fortuny Duesseldorf strzela seryjnie bramki. Były prezes PZPN przypomniał z kolei o innym piłkarzu, który mimo że jest zdrowy i gra, to nie znalazł się w kadrze na marcowe mecze reprezentacji Polski. O kim mowa? O skrzydłowym Charlotte FC Kamilu Jóźwiaku.
- Mamy ciekawe boki. Mamy Jakuba Kamińskiego, Michała Skórasia, Przemysława Frankowskiego. Ja mam nadzieję, że Kamil Jóźwiak wcześniej czy później się odnajdzie, bo nie zapominajmy, że dwa lata temu grał znakomicie z Hiszpanią na Euro 2020. Jak grał znakomicie, to oznacza, że jest na tym poziomie. Pytanie brzmi: dlaczego na tym poziomie nie jest dzisiaj? - mówił Boniek na kanale "Prawda Futbolu".
Kamil Jóźwiak od kilku miesięcy nie zachwyca
Jóźwiak od kilku miesięcy nie może nawiązać do swoich udanych meczów sprzed dwóch lat, gdy był regularnie powoływany do reprezentacji. Na wspomnianych przez Bońka mistrzostwach Europy zagrał we wszystkich trzech meczach, w spotkaniu z Hiszpanią (1:1), do którego nawiązał były prezes PZPN zanotował asystę.
Łącznie w narodowych barwach zagrał 22 razy. Strzelił 3 bramki.

Po jego transferze przed rokiem z Derby County do amerykańskiego Charlotte FC wygląda kiepsko. W 26 meczach w barwach klubu ze Stanów uzbierał 4 asysty. Jeszcze czeka na debiutanckie trafienie.
Kilka tygodni temu w sieci krążyło wideo z Jóźwiakiem, który beznadziejnie zabrał się z piłką. W ogóle nie była widoczna jego dynamika, z której przecież słynął z gry w Lechu Poznań czy Derby County.
REPREZENTACJA w GOL24
Tak mieszka Bartosz Salamon GALERIA ZDJĘĆ. Oto jego żona! To...
