Rick i Morty stracą głos. Justin Roiland zwolniony z serialu. Chodzi o poważne oskarżenia

Małgorzata Puzyr
Współtwórca "Rick i Morty" Justin Roiland został zwolniony. Co dalej z produkcją i głosami bohaterów?
Współtwórca "Rick i Morty" Justin Roiland został zwolniony. Co dalej z produkcją i głosami bohaterów? fot. kadr z serialu "Rick i Morty"
Kanał telewizyjny Adult Swim poinformował, że kończy współpracę z Justinem Roilandem, współtwórcą i gwiazdą jednego z najpopularniejszych programów stacji, "Rick i Morty". Powodem są poważne oskarżenia wobec Roilanda.

W oświadczeniu opublikowanym na koncie programu "Rick i Morty" na Twitterze napisano, że program będzie kontynuowany, a „utalentowana i oddana ekipa ciężko pracuje nad siódmym sezonem”.

Poważne zarzuty. Justin Roiland nie będzie już głosem w "Rick i Morty"

Roilandowi postawiono dwa zarzuty związane z domniemanym incydentem przemocy domowej. Jego sprawę prowadzi prokuratura w Orange County w Kalifornii. Jest oskarżany o przemoc domową i grooming - rozumiany jako uwodzenie dzieci przez internet.

Niedawno odbyły się przesłuchania przedprocesowe w tej sprawie, a przedstawiciel biura prokuratora okręgowego hrabstwa Orange powiedział, że następna rozprawa odbędzie się 27 kwietnia.

NBC News, które jako pierwsze nagłośniło zarzuty, twierdzi, że Roiland został aresztowany i zwolniony za kaucją w wysokości 50 000 USD w sierpniu 2020 r. Współtwórca "Ricky i Morty" postawiony w stan oskarżenia został w październiku tego roku. Nie przyznał się do winy.

Odpowie za przestępstwo pobicia z obrażeniami cielesnymi. Usłyszał również zarzut bezprawnego pozbawienia wolności. Jego ofiarą miała być kobieta, z którą się spotykał - Jane Doe.

Oskarżenie o grooming

Do zarzutów dotyczących przemocy domowej doszły nowe informacje na temat relacji aktora z jego nieletnimi fankami, które miał zachęcać do wysyłania mu zdjęć erotycznych, rozmów o preferencjach seksualnych czy nawet proponować spotkania na żywo.

„Co jest z tobą nie tak? Czemu nie możesz dorosnąć szybciej, ty głupia ci…”

- miał pisać do 14-letniej dziewczynki.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl