Ropa tanieje, co oznacza mniej kasy w budżecie Rosji. A oszczędności się kończą

Grzegorz Kuczyński
Tania ropa oznacza problemy Rosji. Skąd Kreml weźmie pieniądze na wojnę?
Tania ropa oznacza problemy Rosji. Skąd Kreml weźmie pieniądze na wojnę? PAP/EPA
Cena rosyjskiej ropy naftowej nadal spada, co zapowiada potężny problem dla budżetu, wszak aż jedna trzecia wpływów to pieniądze za „czarne złoto”. Reuters donosi, że Urals, główny gatunek rosyjskiej ropy eksportowej, spadł do 54 USD za baryłkę, najniższego poziomu od 14 miesięcy.

W porównaniu z połową stycznia, kiedy Urals był wysyłany po 70 USD lub więcej na Bałtyku, cena rosyjskiej ropy spadła o 23% i o ponad 10% w stosunku do poziomów z listopada i grudnia. W rezultacie jej obecne notowania są już o ponad 20% niższe od zakładanego w budżecie poziomu 69,7 USD za baryłkę.

Jewgienij Suworow, ekonomista CentroCredit Bank, szacuje, że Urals jest blisko „krytycznego” poziomu z punktu widzenia budżetu - 50 dolarów za baryłkę. Jeśli cena spadnie poniżej tego poziomu, rząd będzie musiał rozpocząć sekwestrację wydatków, choć „nie jest jasne, jak to zrobić przy trwających działaniach wojennych”, mówi.

Cena ropy a budżet Rosji

Przy cenie ropy poniżej 60 USD, zgodnie z zasadą budżetową, rząd będzie wydawał środki na pokrycie deficytu Narodowego Funduszu Naftowego. Jednak w funduszu jest  najmniej wolnych środków, od czasu jego utworzenia w 2008 r. - 37,5 mld USD w postaci chińskich juanów i złota. Przy cenach ropy spadających do 50 dolarów za baryłkę, Fundusz Dobrobytu Narodowego wystarczy na rok. Ale sytuację budżetu pogarsza silny rubel: kurs dolara jest ustalony poniżej 90, chociaż projekt skarbowy planował 96,5.

Dochody budżetowe z ropy i gazu już gwałtownie spadają według Ministerstwa Finansów: w lutym spadek wyniósł 18%, do 771,3 mld rubli. W rezultacie deficyt budżetowy za dwa miesiące ponad dwukrotnie przekroczył roczny plan: 2,7 bln rubli, czyli 1,3% PKB, wobec 1,2 bln rubli, czyli 0,5% PKB. Rząd prawdopodobnie nie osiągnie planowanego deficytu, ostrzegł wiceminister finansów Władimir Kołyczew 4 marca. Według niego „dziura” w skarbie państwa może być większa niż oczekiwano, nawet do 1% PKB, co odpowiada około 2 bln rubli.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Moscow Times

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl