„Bardzo cenna rozmowa z Justinem Trudeau. Polska i Kanada kontynuują swoje wysiłki i pozostają oddani integralności terytorialnej i dobrobytowi Ukrainy, a także wolności i demokracji na Białorusi. Obaj jesteśmy świadomi co do zagrożeń stabilności regionu” – napisał na Twitterze Andrzej Duda po rozmowie.
W sobotę premier Kanady Justin Trudeau rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po rozmowie biuro prasowe szefa rządu Kanady przekazało, że „premier i prezydent rozmawiali o wspólnych obawach dotyczących narastającej obecności wojsk na terenie Ukrainy i przy granicy oraz o trwających rosyjskich agresywnych i destabilizujących działaniach”. W komunikacie napisano, że Justin Trudeau potwierdził „stałe wsparcie Kanady dla suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy oraz podkreślił, że każde dalsze wkroczenie na teren Ukrainy będzie miało poważne konsekwencje, wliczając w to skoordynowane sankcje”.
Premier Kanady w rozmowie z prezydentem Ukrainy „powtórzył wcześniejsze stanowisko kraju, że bezpieczeństwo Ukrainy jest również bezpieczeństwem Europy i wszystkich demokratycznych krajów, którym zależy na wspieraniu podstawowych zasad prawa międzynarodowego i suwerenności państwowej”.
USA twierdzą, że rosyjskie wojsko, które ma ponad 100 tys. żołnierzy zgromadzonych w pobliżu Ukrainy, może zaatakować w każdej chwili. Rosja zaprzecza istnieniu takich planów i twierdzi, że jej działania są odpowiedzią na agresję ze strony państw NATO.
