- Radio Maryja i telewizja równocześnie ma kilka milionów złotych rocznie, z tego co wy nam dacie - tak Rydzyk opisywał sytuacje finansową toruńskiego imperium. Redemptorysta twierdzi, że jest to bardzo mało w porównaniu ze środkami jakimi dysponuje konkurencja. - Normalnie tamte media mają ogromne pieniądze, potrafią mieć rocznie nawet ponad 3 miliardy złotych! Ponad trzy miliardy, nie słyszycie państwo błędnie - narzekał.
CZYTAJ TEŻ: ZW Radia Maryja broni rozgłośni przed KRRiT. 'Czepiają się zdań wyrwanych z kontekstu
Za kiepskie wyniki Rydzyk obarczył konkurencyjne media - jego zdaniem ludzie rezygnują z datków na Radio Maryja pod wpływem propagandy. - Po prostu ulegają manipulacji mediów, tych agenturalnych, bo tak trzeba powiedzieć - jeżeli one działają przeciwko Kościołowi i ojczyźnie, to nie są ludzie dobrzy, to są agenci złego - wyjaśniał.
CZYTAJ TEŻ: 'Gazeta Wyborcza kieruje się solidarnością rasową'. KRRiT upomina Radio Maryja
Rydzyk ubolewał, że potrzebę dotowania rozgłośni rozumie tylko niewielka grupa słuchaczy. - Widać to chociażby po pielgrzymce na Jasną Górę. (...) Słuchacze Radia Maryja składają ofiarę w namiotach, przeważnie w kopertach jakiekolwiek pieniądze, tzw. symboliczna róża. Tam są różne pieniądze, i 5 zł, i 2 zł i 10 zł i 20 - bardzo rzadko zdarzają się jakieś większe niż 10 czy 20 zł. A wszystkich ofiarodawców jest wtedy od 21-23, było i 26 tysięcy. Pielgrzymów jest na placu dużo dużo więcej, są setki tysięcy - opisywał swoje obserwacje.
mm
CZYTAJ TEŻ: O. Rydzyk nie zamierza płacić kary. 'Sędziowie nie powinni prześladować księży, tylko im dziękować
Źródło: wyborcza.pl