Program nawiązuje do stosowanej przez Chiny dyplomacji pand, czyli kreowaniu pozytywnego wizerunku kraju i zacieśnianiu więzi dyplomatycznych poprzez wypożyczanie do zagranicznych ogrodów zoologicznych pand wielkich.
Malezyjska inicjatywa jest odpowiedzią na przyjęte w 2023 roku przez Unię Europejską ograniczenia w imporcie oleju palmowego, w związku z niepokojem o wyrąb lasów tropikalnych - komentuje w środę agencja Reutera.
Malezja jest drugim po Indonezji największym producentem oleju palmowego na świecie, produktu szeroko wykorzystywanego w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Organizacje chroniące środowisko alarmują, że produkcja tego tłuszczu przyczynia się do karczowania lasów pod uprawy palmy olejowej.
Malezja chce chronić środowisko?
Wielu partnerów handlowych na świecie jest coraz bardziej zaniepokojonych wpływem produkcji rolnej na klimat; dzięki temu programowi Malezja udowodni globalnej społeczności, że jest zaangażowana na rzecz ochrony środowiska i bioróżnorodności - podkreślił we wtorek minister Johari. Jak dodał, orangutany będą kierowane do największych importerów, takich jak państwa UE, Chiny czy Indie.
Orangutany - nazwa pochodzi z języka malajskiego i oznacza "ludzi lasu" - to ssaki z rzędu naczelnych, są jednym z czterech rodzajów rodziny człowiekowatych. Wszystkie gatunki orangutanów są krytycznie zagrożone wyginięciem. Według organizacji WWF obecna populacja orangutanów liczy ok. 105 tys. osobników na Borneo i ok. 7,5 tys. na Sumatrze. Głównym zagrożeniem dla orangutanów jest ograniczanie ich naturalnych siedlisk poprzez wyrąb lasów i ekspansję rolnictwa, zwłaszcza plantacji oleju palmowego - ostrzega WWF.
Źródło:
