Minął rok odkąd zaczął obowiązywać częściowy zakaz handlu w niedzielę. Ministerstwo Przedsiębiorczości przygotowało analizę dotyczącą jego wpływu na branżę, gospodarkę i społeczeństwo.
Okazuje się, że pod względem sprzedaży ubiegły rok był najlepszy od około 10 lat - największy wpływ miała na to... dobra pogoda (m.in. wysoka sprzedaż napojów).
Mimo wzrostu obrotów zauważalny jest trend zamykania małych sklepów. Z danych przygotowanych dla „Rzeczpospolitej” przez firmę doradczą Euromonitor International wynika, że w tym roku rynek handlowy zmniejszy się o ok. 3,4 tys. placówek, ale realnie sytuacja małych, tradycyjnych sklepów będzie dużo gorsza - ma ich zniknąć aż 5,2 tys.
Według autorów rządowej analizy, trend nie wynika z wprowadzenia ograniczenia handlu, tylko m.in rozwoju sprzedaży internetowej czy dużego nasycenia placówkami handlowymi (w Polsce średnio na 10 tys. mieszkańców przypada 25 sklepów, podczas gdy we Francji 2, a w Hiszpanii 11).
Wyraźnie lepsze wyniki osiągnęły stacje benzynowe, ponieważ są nieobjęte ograniczeniem i rozszerzyły swój asortyment towarowy. „Przekształciły się w najdynamiczniej rosnący kanał dystrybucji” - czytamy.
„Konieczne wydaje się dopracowanie regulacji w kierunku dalszego wzmocnienia małych, polskich sklepów. Działaniem właściwym w tym kierunku wydaje się być wsparcie i zachęty do ich konsolidacji (tworzenia sieci - red.)” - zarekomendowano w raporcie.
Tymczasem w Sejmie jeszcze kilka miesięcy temu pracowano nad kolejnym ograniczeniem dla małych sklepów, które wykorzystując lukę w prawie i stając się „placówkami pocztowymi” są otwarte także w niedziele z zakazem. - Wrócimy do tego, ale już z pewnością nie w tej kadencji - przyznał w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press poseł Janusz Śniadek, który z ramienia PiS był odpowiedzialny za ustawę o handlu w niedzielę.
- Ten raport potwierdza tezy, które powtarzam od tygodni. Przede wszystkim nieprawdą jest, że ustawa w jakikolwiek sposób zaszkodziła polskim małym sklepom - jest odwrotnie, odnoszą one korzyści finansowe, wzrosły ich obroty - przekonuje Śniadek. Zwraca on uwagę, że dzięki ustawie, Polacy spędzają „więcej czasu na łonie przyrody, poprawiła się turystyka lokalna, a ubiegły rok był rekordowy, jeśli chodzi o frekwencję w muzeach”. - Ustawa przynosi pozytywne skutki - podsumowuje poseł PiS, zaznaczając przy tym, że w przyszłym rok będzie siedem niedziel, kiedy sklepy będą wyjątkowo otwarte - m.in. dwie przed Bożym Narodzeniem.
Przeciwko zakazowi opowiada się opozycja. Platforma Obywatelska deklaruje, że jeśli jesienią dojdzie do władzy, to zakaz zostanie zniesiony, a w zamian pracownicy sklepów będą mieli zapewnione dwie niedziele w miesiącu wolne od pracy.
Poseł Piotr Apel o zakazie handlu: PiS nie pomaga małym przedsiębiorcom
POLECAMY:
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?