Wcześniej ukraińskie media wyraziły zaniepokojenie i oburzenie z powodu retoryki używanej w raportach rzeczniczki na temat przestępstw seksualnych popełnionych przez rosyjskich najeźdźców na Ukraińcach w czasie wojny.
W rezultacie kilkadziesiąt dziennikarek podpisało list otwarty do Ludmyły Denisowej z prośbą o dostosowanie raportów do zasad etycznych dotyczących rozpowszechniania tak wrażliwych informacji.
– Materiały sensacyjne, stygmatyzacja, insynuacje i „szantaż” wokół ludzkich tragedii nie pomogą nam w pokonaniu wroga i rozwiązaniu problemu przestępstw seksualnych na wojnie – napisały dziennikarki, zwracając się do rzeczniczki praw człowieka.
Za odwołaniem Ludmyły Denisowej głosowało 234 deputowanych. Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie jej miejsce.
