Skatowali swojego kolegę. Dramat podczas ćwiczeń policjantów w USA

Kazimierz Sikorski
Szefostwo policji Los Angeles nie odpowiedziało na prośbę o komentarz "The Washington Post"
Szefostwo policji Los Angeles nie odpowiedziało na prośbę o komentarz "The Washington Post" Pixabay
Miały być ćwiczenia symulujące zachowania stróżów prawa w konfrontacji z tłumem. Zakończyło się tragiczną śmiercią jednego z policjantów.

Policjant z Los Angeles został tak dotkliwie pobity przez kolegów, że został sparaliżowany. Trzy dni później Houston Tipping zmarł, ponieważ rodzina zdecydowała się ze względu na jego obrażenia odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie.

Matka policjanta, Shirley Huffman złożyła pozew, oskarżając policję Los Angeles, pracodawcę jej syna, o dopuszczenie do pobicia i śmierć Tippinga.

Miał uczestniczyć w ćwiczeniach, zamiast tego został brutalnie pobity i odniósł ciężkie rany – przekazał prawnik Huffman, Bradley Gage, w komunikacie udostępnionym "The Washington Post".

Był zdrowym młodym mężczyzną, kochającym swoją pracę, chroniącym i służącym nam wszystkim, został sparaliżowany, nie był w stanie samodzielnie oddychać - dodał Gage.

Szefostwo policji Los Angeles nie odpowiedziało na prośbę o komentarz "The Washington Post". We wcześniejszym komunikacie podano tylko, że Tipping podczas szkolenia upadł na podłogę, „zmagając się” z innym oficerem, co spowodowało uszkodzenie rdzenia kręgowego. Po kontuzji policjanci podjęli resuscytację i zabrali Tippinga do szpitala.

Z ustaleń wynika, że Tipping miał przebite płuco, złamane żebra, uszkodzoną wątrobę i ciężką ranę głowy. Jego rdzeń kręgowy został złamany w trzech miejscach, co spowodowało trwały paraliż - dodał prawnik.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl