Śmierć polskiego żołnierza przy granicy. Są wyniki sekcji zwłok

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Twitter@Straz_Graniczna
40-letni żołnierz 21. Brygady Strzelców Podhalańskich służący przy granicy polsko-białoruskiej zmarł w wyniku uduszenia. W chwili śmierci był pod wpływem alkoholu.

Żołnierz, który pochodził z Podkarpacia, zmarł w nocy z 6 na 7 listopada na terenie wojskowego kampusu w Kopytowie. Został znaleziony bez oznak życia przez innych żołnierzy 7 listopada nad ranem. Mimo przeprowadzonej reanimacji, przybyły na miejsce lekarz potwierdził zgon mężczyzny.

O wynikach sekcji zwłok zmarłego żołnierza poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową płk Robert Dąbek, zastępca szefa Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci było „gwałtowne uduszenie się w następstwie zatkania dróg oddechowych treścią wymiotną”. Wiadomo, że w chwili śmierci żołnierz był nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono 3,61 promila alkoholu.

Z informacji przekazanej w listopadowym komunikacie przez 18. Dywizję Zmechanizowaną wynika, że do zdarzenia doszło w trakcie odpoczynku żołnierza. Zapewniono, że nie wykonywał wówczas zadań bezpośrednio związanych z ochroną polskiej granicy. Wiadomo, że służbę pełnił jako logistyk.

polsatnews.pl/ PAP

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

21 grudnia, 18:28, Edek:

To tylko jego przełożeni twierdzą że pił po służbie. Pytanie ile dni i z kim, bo 3,61 promila to nie po jednej popijawie.

22 grudnia, 10:08, Gość:

POdziel się swoimi doświadczeniami nt picia...

Jakieś rekordy, maratony itp. ?Chętnie posłuchamy.

22 grudnia, 10:29, Gość:

a ty uwazasz ze 3,6 promila to po jednej popijawie? podziel się swoimi doświadczeniami nt picia...

Jakieś rekordy, maratony itp. ?Chętnie posłuchamy.

Ja nie mam takich sukcesów i wspomnień jak ty.

G
Gość
Pierwsza ofiara PISoBOLSZEWICKIEJ wojny.
G
Gość
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

21 grudnia, 18:28, Edek:

To tylko jego przełożeni twierdzą że pił po służbie. Pytanie ile dni i z kim, bo 3,61 promila to nie po jednej popijawie.

22 grudnia, 10:08, Gość:

POdziel się swoimi doświadczeniami nt picia...

Jakieś rekordy, maratony itp. ?Chętnie posłuchamy.

a ty uwazasz ze 3,6 promila to po jednej popijawie? podziel się swoimi doświadczeniami nt picia...

Jakieś rekordy, maratony itp. ?Chętnie posłuchamy.

G
Gość
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

21 grudnia, 18:28, Edek:

To tylko jego przełożeni twierdzą że pił po służbie. Pytanie ile dni i z kim, bo 3,61 promila to nie po jednej popijawie.

POdziel się swoimi doświadczeniami nt picia...

Jakieś rekordy, maratony itp. ?Chętnie posłuchamy.

G
Gość
21 grudnia, 18:27, Edek:

A mnie ciekawi co wojsko zrobi żeby rodzina dostała po gościu jakieś pieniądze. Dzisiaj jest że był pijany, ale co powiedzą jutro nie wiadomo :P

Zapisz się do wojska to się dowiesz.

Aha, platfusów nie biorą...

Jaki żal...

G
Gość
Tylko gen Błasik był trzeźwy w kopkpicie

Pierwsza ofiara PISoBOLSZEWICKIEJ wojny z uchodźcami jak widać nie.
E
Edek
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

To tylko jego przełożeni twierdzą że pił po służbie. Pytanie ile dni i z kim, bo 3,61 promila to nie po jednej popijawie.

E
Edek
A mnie ciekawi co wojsko zrobi żeby rodzina dostała po gościu jakieś pieniądze. Dzisiaj jest że był pijany, ale co powiedzą jutro nie wiadomo :P
g
gość
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

bo gdyby był na służbie to pewnie byłoby o nim głośno że ho,ho ! Aż na Białorusi ! Kiedy w tamtejszej TV opowiadałby jak to nasze służby "rozprawiają" z nachodźcami i wolontariuszami. Bo rzeczywiście nie da się tego ani wygadywać ani tym bardziej słuchać na trzeźwo.

W razie czego Czeczko może powołać się, że to on mu tę historyjkę opowiedział podobnie jak ta paniusia (z Hajnówki?) co to jej koleżanka opowiadała o pływającym po całych nocach Ibrahimie.

G
Gość
21 grudnia, 17:31, Gość:

Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.

skad pewnosc ze po sluzbie?

G
Gość
Piją lekarze na dyżurach, piekarze w pracy, kierowcy za kółkiem, księża w czasie mszy.

Był po służbie, mógł wypić. Chociaż nie powinien.
G
Gość
Murem za mundurem ... a nie, flaszka i wymioty
G
Gość
Flaszką i mieczem bronić będziem.
Wróć na i.pl Portal i.pl