Przed godziną 12, dwa kilometry od miejscowości Sokołda, Land Rover straży granicznej miał wypadek. Dokładne przyczyny ustala policja. Z pierwszych ustaleń wynika, że auto wpadło w poślizg, zjechało z drogi i przeszło dachowanie.
Przez dwie godziny droga nr 676 miedzy Supraślem a Krynkami była zablokowana. Pogranicznicy wracali ze szkolenia strzeleckiego w Białymstoku. Celem ich podróży było Szudziałowo.
Więcej zdjęć na: Landrover Straży Granicznej dachował w pobliżu Sokołdy. Dziewięć osób rannych [FOTO]
Z informacji dyżurnego WSKR wynika, że pięciu strażników granicznych zostało ciężko rannych. Wszystkie dziewięć osób - ośmiu mężczyzn i jedna kobieta, które podróżowały Land Roverem, trafiło do szpitala.
Zobacz też: Bohoniki: Wypadek samochodu straży granicznej. Dziewięcioro dzieci rannych
Na ratunek przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, było pogotowie ratunkowe, policja i sześć zastępów straży pożarnej.
Odwiedź także nasz serwis Uwaga wypadek. Znajdziesz tam wypadki oraz kolizje z Białegostoku i regionu.
Samochód terenowy Straży Granicznej dachował na drodze wojewódzkiej numer 676 w miejscowości Sokołda (źródło: TVN24/x-news)