Pobity w autobusie
O całym zdarzeniu poinformowała na Facebooku dziewczyna chłopaka. Jak pisze, do pobicia doszło z piątku na sobotę, z 28 na 29 sierpnia, w autobusie nocnym linii 908N z Katowic do Sosnowca.
- Mój chłopak zareagował na przejawy homofobii i upomniał pana, który obrażał werbalnie innego pasażera - opisuje dziewczyna.
- Usłyszeliśmy za naszymi plecami przykre docinki w kierunku chłopaka jadącego z koleżanką autobusem. Padły sugestie, że jest pedałem. Jego koleżanka wdała się w dyskusję. Zrobiło się głośno, mój chłopak obrócił się i powiedział mężczyźnie, żeby przestał zaczepiać pasażerów. Wtedy ten podszedł do Jakuba i wymierzył mu dwa ciosy - opowiada w rozmowie z DZ pani Zuzanna.
Kuba uderzył głową o rurkę i stracił na chwilę przytomność. Agresywny pasażer na tym jednak nie poprzestał. Bił chłopaka po głowie, gdy ten leżał na podłodze.
W końcu dwóch mężczyzn odciągnęło agresora. Sprawca jednak odjechał dalej autobusem. Na przystanku powiadomiona została policja i pogotowie.
Kuba: zachowałem się odpowiednio. Nie ma mojego przyzwolenia na takie rzeczy
W sobotę, 29 sierpnia, pobity chłopak spędził 10 godzin na szpitalnym oddziale ratunkowym. - W poniedziałek zakręciło mi się w głowie i jestem umówiony do lekarza. Wolę się jeszcze raz przebadać - mówi w rozmowie z DZ Jakub.
Mimo to sosnowiczanin nie żałuje, że zwrócił uwagę awanturującemu się pasażerowi. - Zachowałem się w sposób odpowiedni. Nie ma mojego przyzwolenia na takie rzeczy. Nie sądziłem tylko, że drugi człowiek może się tak agresywnie zareagować w tej sytuacji - podkreśla.
Pani Zuzanna dodaje, że Kuba chciał tylko zakończyć konflikt. - Chcieliśmy powiedzieć coś, żeby ten mężczyzna przestał obrażać ludzi. Mieliśmy nadzieję, że może się zawstydzi i przestanie, albo chociaż więcej osób zareaguje i nas poprze - opowiada dziewczyna.
Na bójkę nie zareagował jednak ani kierowca autobusu, ani pasażerowie. - Dopiero jak chłopak leżał nieprzytomny na ziemi, to świadkowie odciągnęli mężczyznę na bok. My wysiedliśmy na przystanku, sprawca pojechał dalej autobusem - relacjonują młodzi ludzie.
Musisz to wiedzieć
Arkadiusz Chęciński: Sprawdzamy nagrania z monitoringu. Proszę Was o pomoc
O sprawie została powiadomiona policja. Kuba miał przeprowadzoną obdukcję. W poniedziałek, 31 sierpnia, do świadków zdarzenia zaapelował prezydent Sosnowica, Arkadiusz Chęciński. - Być może byliście świadkami zdarzenia albo jesteście w stanie zidentyfikować napastników. Proszę Was o kontakt z sosnowiecką policją lub dajcie znać w wiadomości wysłanej na poniższego maila - napisał na Facebooku.
Prezydent wyjaśnił także, że autobus nie należał do PKM Sosnowiec, a firma do której należy, jedynie realizowała kurs na zlecenie Zarządu Transportu Metropolitalnego. - Sprawdzamy nagrania z monitoringu miejskiego, ale Was proszę o pomoc - podkreślił prezydent Chęciński.
Kuba i Zuzanna cieszą się, że jest odzew ze strony Internautów i pierwsi świadkowie pobicia już się do nich zgłosili.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
