Czwartkowe spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z liderami opozycji zakończyło się po godz. 17. Rozmowy dotyczyły głównie kwestii koronawirusa w Polsce, choć politycy opozycji poruszyli też kilka innych tematów, m.in. sprawę współpracy rządu z samorządami.
- Padło kilka konkretnych propozycji ze strony przedstawicieli klubów opozycyjnych, np. druk ulotek w języku ukraińskim. My skorzystamy oczywiście z tych podpowiedzi - mówił szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk po spotkaniu premiera z liderami opozycji. Dodał, że w Polsce przebywa lub pracuje przynajmniej ok. miliona obywateli ukraińskich, więc taki ulotki to dobry pomysł.
Dworczyk zapewnił, że tego typu spotkania będą odbywały się cyklicznie i regularnie. W ich trakcie rząd ma "wymieniać się informacjami dot. koronawirusa".
Lewica gwarantuje swoje wsparcie
- Przedstawiliśmy premierowi Morawieckiemu, jego ministrom nasze oczekiwanie wyłączenia sprawy walki z koronawirusem z bieżącej kampanii politycznej. Sprawa jest zbyt poważna i zbyt rzutuje na zdrowie milionów Polaków żeby używać tego do polityki, zwłaszcza w kampanii wyborczej - powiedział po spotkaniu Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej.
- Podkreślaliśmy kwestię współpracy z samorządami, że te podziały polityczne, które są w Polsce, nie powinny wpływać na współpracę wojewodów z samorządowcami. Premier zapewnił że takie sygnały wojewodom przekaże - dodał.
- Mogliśmy zadać pytania, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi w trakcie ostatniego posiedzenia Sejmu. Zadeklarowaliśmy, że Lewica będzie pomagała, jeśli tylko będzie to w naszej mocy, w rozwiązaniu problemu. Nie będziemy w żadnym aspekcie przyczyniać się do siania paniki - stwierdziła z kolei Marcelina Zawisza z Lewicy.
