Ognisko ASF wykryto dzisiaj. Gdy pojechaliśmy na miejsce, byli tam już pracownicy inspekcji weterynaryjnej i policjanci, a osoby poruszające się po terenie chlewni nosiły kombinezony ochronne.
Czytaj też: 20 padłych dzików znaleziono koło Sokółki. Najprawdopodobniej to wirus ASF (zdjęcia, wideo)
Ani wojewódzki, ani powiatowy inspektorat weterynarii, nie potwierdziły nam oficjalnie wystąpienia wirusa ASF. Powiatowy Lekarz Weterynarii był w Szczytach-Nowo-dworach i nie mógł z nami rozmawiać. Z kolei wojewódzkiego nie było, jego zastępcy - też, a nikt inny informacji nie może udzielać.
Obecność wirusa ASF w chlewni potwierdził natomiast Andrzej Brzozowski, właściciel Gospodarstwa Rolnego w Parcewie. Dodał, że sześć tys. świń pójdzie do utylizacji.

Lech Poznań-Juventus Turyn. Transmisja TV online. Tutaj obej...
- Zabite zostaną wszystkie, niezależnie od tego, czy są chore, czy nie. Dotyczy to zarówno małych prosiąt, jak i ciężarnych macior - powiedział ze smutkiem w głosie.
Brzozowski nie wyklucza, że wirus ASF został specjalnie przez kogoś przyniesiony na teren chlewni. Ostatnio dostawał bowiem pogróżki w związku z tym, że w gospodarstwie wylewano cuchnącą gnojowicę.