Skandaliczny filmik nakręcił szóstoklasista z Wasilkowa i wrzucił go na Facebooka. Po jakimiś czasie nawet go usunął. Niestety, było już za późno. Bo wideo szybko trafiło na popularne portale. Obejrzało je już setki tysięcy osób.
- To dla nas niechlubna sława. Wstyd na całą Polskę - mówi zbulwersowana Edyta Walczyk, zastępczyni dyrektora Szkoły Podstawowej w Wasilkowie. Za głupi wybryk, jak określa, ukarała troje uczniów naganą. Nie wyklucza wyrzucenia ich ze szkoły.
- Od czwartku zmagamy się z tym, co się stało na naszej dyskotece - przyznaje Edyta Walczyk. To wtedy doszło do afery. Imprezę prowadził didżej, który puszczał wcześniej ustalone piosenki. Jednak dzieci mogły zażyczyć sobie utwór, przy którym chciałyby się bawić. Wybrały więc piosenkę zespołu Gang Albanii "Klub go go".
- Dwoje chłopców przesłało ją komórką do didżeja - opowiada Edyta Walczyk. Uczniowie zaczęli tańczyć, a przy tym krzyczeć "p...a nad głową". To wszystko działo się pod okiem rodziców i nauczycieli.
Gang Albanii "Klub go go" na szkolnej dyskotece
- Zanim zorientowaliśmy się minęło dwadzieścia sekund. Dzieci zdążyły odśpiewać to niecenzuralne zdanie z piosenki Gang Albanii "Klub go go" - mówi Anna Fidurska, dyrektorka placówki. - A ich kolega w tym czasie nakręcił filmik, który wrzucił do internetu.
Dyrekcja szkoły następnego dnia powiadomiła policję. Dziś dzielnicowy w obecności szkolnego pedagoga porozmawia z uczniem i jego rodzicami. Sprawą będzie się zajmował sąd dla nieletnich.
Natomiast Kuratorium Oświaty w Białymstoku, po naszej interwencji, zwróciło się do dyrekcji szkoły o pisemne wyjaśnienie nagranego zdarzenia.
Czytaj e-wydanie »