34-letni mężczyzna kompletnie nie słuchał lekarzy. Z poważną raną na plecach wstał ze szpitalnego łóżka i w samej bieliźnie przeszedł przez cały budynek, aby zapalić papierosa. Jak się okazało brak obuwia oraz niska temperatura panująca na zewnątrz nie były dla niego problemem. 34-latek był pijany. Nie wykluczone, że jego rana była skutkiem bójki.
Nie wiadomo, jak potoczyły się dalsze losy 34-letniego mężczyzny. Pewne jednak jest, że przywieziony do szpitala, trafił od razu na oddział chirurgiczny, którego opuszczenie w takim stanie nie stanowiło dla niego problemu.
Zobacz również: Z młotem i nożem wpadł do sklepu w Poznaniu. Padły strzały
Źródło:TVN24